fot. kadr z wideo
Można rzecz: wreszcie. Od momentu, w którym w sieci zadebiutował cykl „64 Bars” Red Bulla, słuchacze czekali na odsłonę z udziałem Białasa. Reprezentant SBM Labelu zdecydowanie dowiózł, zarówno licznie jak i pod względem charyzmy i flow.
„SB Maffija nie spotka się już starym składem jak Paktofonika” – nawija Białas, by za chwilę pogratulować Patowi Kustomsowi zdjęcia 200 raperów (finalnie było ich ok. 150). „Szacunek dla Pata — mam Cię za magika / Nie wiem, jak zrobiłeś zdjęcie dwustu polskich raperów / Jak zostało może z dwudziestu ich dzisiaj” – stwierdza raper.
„Prawie umarłem jak Fifty, bo stałem na dachu jak bambi”
Raper dzieli się ze słuchaczami także bardzo osobistym wyznaniem: „Choć prawie umarłem jak Fifty, bo stałem na dachu jak bambi”, a po chwili dzieli się przemyśleniami na temat swojej kariery i muzycznej przyszłości: „Moja dyskografia jest bardzo bogata, bo wydaję więcej niż Malik Montana / Wziąłem się do pracy, zamiast siedzieć i czekać na nowy PRO8L3M jak fani Oskara / Zostało mi parę lat rapowania”.
