fot. mat. pras.
Instagramowe Q&A to ostatnio rzadkość wśród polskich artystów. Alberto uważa, że mniejsza aktywność w mediach społecznościowych bierze się z tego, że wszyscy skupiają się dziś na Pandora Gate i każdy niepowiązany z tym problemem ruch bądź komentarz przejdzie bez echa. Mimo wszystko raper zorganizował sesję pytań i odpowiedzi, podczas której odniósł się m.in. do tego, czy po wyroku skazującym pójdzie do więzienia.
– Czekamy na drugą rozprawę po odwołaniu się. Ten wyrok nie zamieni się w więzienie, dopóki będę na oriencie, ale my wnieśliśmy o kasację wyroku, bo jest postawiony bez dowodów, a biegła, która stwierdziła obecność marihuany, nawet nie wie albo wiedzieć nie chce celowo, że po zażyciu utrzymuje się do kilku dni lub dłużej we krwi. Prawo do zmiany i więcej kompetentnych ludzi muszą zatrudnić – stwierdził artysta.
Jedno z pytań zadanych przez słuchaczki i słuchaczy dotyczyło opinii Alberto na temat twórczości Szpaka. Raper trochę się odniósł, a trochę jednak nie, bo „nie chciał oceniać”, ale przy tym ubolewał nad kondycją sceny. Żeby nie było jednak samego narzekania, artysta wskazał także jednego młodego gracza, który robi na nim wrażenie.
– To kwestia gustu, dlatego nie chcę tu oceniać. Tym bardziej, że nie jestem jakoś mega osłuchany z polską sceną rapową, bo mało które numery mi siedzą. Tym bardziej ostatnio z tego, co tam czasami się przewinie, to mi wpadła do ucha nawijka od młodego talentu – Bango Balnciego, w utworach Bedoesa – napisał Alberto.
