Czasami nie chce mi się ganiać, załatwiać tych wszystkich spraw. Wolę sobie posiedzieć, dzięki temu oddaję w płytach to, jak się toczy dzień – mówi o swoim podejściu do kariery scenicznej Nin-Jah z Okolicznego Elementu. Grupa wydała niedawno płytę zatytułowaną „Teatr uliczny”, o której Marcin Flint pisał na naszych łamach: Ja puszczam „Teatr uliczny” jeszcze raz. Ostatnio leciał cały dzień, tym razem jednak w ogóle nie mam dość (recenzję znajdziecie pod tym linkiem ).
Nin-Jah opowiedział Arturowi Rawiczowi o wyjeździe na Hip Hop Kemp, planach wypuszczenia teledysku w najbliższym czasie, wybuchających telewizorach Rubin i kilku innych rzeczach. Zapraszamy.