foto: P. Tarasewicz
Do sklepów trafiła właśnie debiutancka płyta Smolastego zatytułowana „Fake Love”. Artysta opowiedział nam o swoim krążku i o duchu swojej muzyki – R’n’B polega nie tylko na tym, żeby wylansować się przy fajnych dziewczynach, ale na tym, żeby robić też fajne love songi, które mają potem łączyć. Dużo osób pisało mi, że dzięki moim numerom pogodzili się ze swoją połówką. Skoro mogę pomagać parom, to mega się z tym czuję. Wszyscy, którzy mówią, że to jest „ci***wate”, emocjonalne – po prostu fuck off, bo to nie jest prawda – komentuje przed naszą kamerą Smolasty.
„Fake Love” ukazało się nakładem Warnera. Wśród promujących album singli znalazły się m.in. „Uzależniony” z udziałem Otsochodzi oraz piosenka tytułowa, do której dograł się Białas.