1 NA 1: Artur Rawicz vs Ramona Rey

"Wszyscy się dziwią, że dziewczyna, która skakała w klubie nagle ma śpiewać w operze".

2018.01.08

opublikował:


1 NA 1: Artur Rawicz vs Ramona Rey

foto: P. Tarasewicz

Aż sześć lat przyszło nam czekać na nową płytę Ramony Rey. W rozmowie z Arturem Rawiczem Ramona i Igor Czerniawski opowiedzieli, co działo się u nich w tym czasie. Artystka zdecydowała się na studiowanie śpiewu klasycznego, co – jak przyznaje – dla wielu osób było sporym zaskoczeniem. – Wszyscy się dziwią, że dziewczyna, która skakała w klubie nagle ma śpiewać w operze – mówi Ramona.

Czy zdobywanie wiedzy w dziedzinie śpiewu klasycznego, który tak diametralnie różni się od tradycyjnego, odbił się w jakikolwiek sposób na nowym albumie? – Uważam, że jedno drugiemu pomaga. Autorskie rzeczy pomagają w śpiewaniu operowym. Dla mnie muzyka jest jedna – deklaruje Igor Czerniawski zaznaczając przy tym, że o ile Ramona dzięki studiom lepiej poznała swój głos i jego możliwości, to śpiew operowy nie wpłynął na materiał zawarty na krążku „Ramona Rey 4”. Nowe umiejętności przydadzą się z pewnością w przyszłości, ponieważ – jak zdradza nam Igor – artyści chcieliby, by Ramona wykreowała z czasem nowy, całkowicie autorski i oryginalny gatunek śpiewu. Więcej na ten temat i dowiecie się z poniższego materiału.

Polecane