fot. mat. pras.
Natalia Szroeder zaprosiła do współpracy jedną z czołowych reprezentantek muzyki alternatywnej – Melę Koteluk. Singiel „Zwierzęta nocy” już we wszystkich serwisach streamingowych.
– „Zwierzęta nocy” to pełen głębokich emocji utwór, przedstawia alegoryczną opowieść o nadziei, uwolnieniu i przechodzeniu z ciemności do światła. Głosy Artystek wspaniale współbrzmią w tym emocjonalnym przekazie. Tekst napisany przez Szroeder, odkrywa wrażliwość człowieka na otaczający świat i jego potrzebę wyzwolenia z ograniczeń. Piosenka opowiada o przechodzeniu przez trudne momenty życia, o pokonywaniu własnych lęków i o tym, jak nadzieja i światło zawsze pojawiają się na końcu drogi. Mela Koteluk, jako artystka znana z wyjątkowej ekspresji, doskonale uzupełnia wokal Natalii, tworząc unikalne współbrzmienie, które stanowi siłę utworu.
Przyjęcie przez Melę zaproszenia do tego duetu to spełnienie marzenia. Od lat marzyłam o tej współpracy. Wiedziałam, że nasze spotkanie będzie wyjątkowe. Mela rozłożyła nas na łopatki swoją niesłychaną wrażliwością, talentem i profesjonalizmem. “Zwierzęta nocy” to dla mnie jeden z najważniejszych utworów na albumie. Dużo waży. Zaśpiewanie demo wersji było wyzwaniem, przy każdej próbie łamał mi się głos. Potrzebowałam kobiecego wsparcia i dostałam je w najlepszym wydaniu. Jestem wdzięczna, że jesteśmy w tej historii razem – mówi Natalia Szroeder.
SPRAWDŹ TAKŻE: Christina Aguilera łączy siły z Sabriną Carpenter i mgk
– Kiedy po raz pierwszy usłyszałam utwór „Zwierzęta nocy” byłam poruszona i natychmiast wyczułam w nim autentyczny ładunek emocjonalny, a krystaliczna barwa głosu Natalii zabrała mnie w samo centrum tej opowieści. Cieszę się, że właśnie ta piosenka stała się okazją do naszego spotkania jako kobiet i że w takiej formie zagościłam na nowym, fantastycznym albumie Natalii, który już za moment ujrzy światło dzienne – wspomina Mela Koteluk.
„Zwierzęta nocy” to zapowiedź nadchodzącego albumu Natalii Szroeder, który ma potencjał stać się jednym z najważniejszych wydawnictw tego roku.
