fot. mat. pras.
Część z Was na pewno jeszcze pamięta, ale relacje na linii Kacper HTA – Szpaku nie zawsze były dobre. – Typ dawno skreślony, nie szanuję ludzi, którzy patrzą na świat przez pryzmat ilości followersów. Plus te single, w których uważa, że jest „nigga” (chciałbym zobaczyć wykon live na Brooklynie – na bank 'real niggas’ by się ucieszyli) – atakował Szpaka dwa lata temu Kacper, odnosząc się do tekstu Szpaka w „huśtawce” chillwagonu. Po kilku dniach panowie się spotkali i wyjaśnili sobie wszelkie nieporozumienia.
– Spotkaliśmy się w połowie drogi swoich miast jak faceci, żeby wyjaśnić sobie pewne rzeczy. Powiem tyle, że skończyło się na tym, że zajaraliśmy jointa i zbiliśmy sobie piątkę. Pokazał, że można mieć jaja i nie tylko być zbuntowanym na trackach. A wiem dobrze, że jest masa odwrotności, która jest obciachem, jeśli chodzi o takie sytuacje życiowe. Przewózka, a potem pampers. Uważam, że nasze spotkanie było zajebistym pokoleniowym gestem. Pojechaliśmy z nastawieniem, że się pobijemy. Na pewno obydwaj zajebiście wspominamy to spotkanie. Jak wracałem, to Szpaku jeszcze raz podziękował mi za „ustawkę”. Mówił, że szacunek dla mnie, że nie wiedział, że jestem takim koleżką. Ja odwzajemniam ten szacunek i uważam, że ludzie właśnie w taki sposób powinni rozwiązywać konflikty. Kiedy narosną jakieś sytuacje, warto porozmawiać – komentował rok po spotkaniu Kacper.
Teraz minął kolejny rok i znajomość artystów zaowocowała wspólnym kawałkiem. Szpaku dograł się do utworu zatytułowanego „Nie zmieniam wizji”. Premierze singla towarzyszył start preorderu nowej płyty. – „Ostatni list z tonącego pokładu” to ósmy solowy album w dyskografii Kacpra i zarazem najbardziej osobisty, obnażający wiele niewygodnych treści krążek. Każdy powinien znaleźć tutaj cząstkę siebie, bez względu na zawód jaki wykonujemy w życiu prywatnym ponieważ zwyczajnie po ludzku dotykają nas często te same problemy – czytamy na Preorder.pl, gdzie możecie zamówić krążek. Premiera 14 listopada.