fot. kadr z wideo
Wszystko wskazuje na to, że młody raper na poważnie traktuje swoją ksywę. Szpaku Młody Simba wytatuował sobie bowiem na tyle głowy, Simbę, bohatera kreskówki Disney’a, zatytułowanej „Król lew”. Zdjęcie pokazujące dziarę Szpaku zamieścił na story na swoim Instagramie.
Przypomnijmy, że Szpaku spotkał się wczoraj ze zwaśnionym youtuberem Nitro.
Jedną z osób wspierających w tym roku WOŚP był NitroZyniak, który zaoferował przejażdżkę samochodem BMW M2 Competition oraz spędzenie z nim całego dnia. Kiedy Nitro ogłosił swoją aukcję, w komentarzach znalazł się wpis Szpaka.
– Mam nadzieję, że miło spędzimy ten dzień. Do zobaczenia – napisał skonfliktowany z youtuberem raper, informując, że bierze udział w aukcji.
Jak napisał tam zrobił – Szpaku wygrał licytację – u złożył najwyższą ofertę, opiewającą na 10 299 PLN.
Wczoraj doszło do spotkania obu panów i tak relacjonuje je NitroZyniak:
– Wiele osób ostrzyło sobie zęby jeśli chodzi o to spotkanie. Wiele osób też dopytuje i martwi się czy była jakaś bitka, czy ktoś komuś groził. Różnie sobie to spotkanie wyobrażają. O czym my rozmawialiśmy i jak spędziliśmy czas to juz bardziej sfera prywatna. Ja wam chciałem tylko powiedzieć, że wszystko jest w porządku, co mieliśmy przedyskutować, to przedyskutowaliśmy, wypiliśmy kompocik do obiadu. Szczerze, jestem zaskoczony, cieszę się, że doszło do takiego spotkania. Poruszyliśmy wiele ciekawych tematów, rozmawialiśmy na temat całej zaistniałej sytuacji i to by było na tyle. Całe spotkanie było bardzo pokojowe, rozstaliśmy się też w pokojowych nastrojach. Nie było żadnych rękoczynów, wyzwisk. Ludzie w Internecie mięli tutaj różne pomysły, różnie to sobie wyobrażali. Jeszcze raz chciałem podziękować, bo koniec końców Szpaku wpłacił ponad 10 tysięcy złotych na WOŚP. Też mam nadzieję, że nie zawiodłem, tak jak mówiłem, że pojadę, pojechałem, nie było żadnych ekip, nie było żadnych łopat, nikt nikogo nie zakopał. Dzień jak najbardziej z tych produktywnych, ciekawych – poznałem interesującą dosyć osobę. Do tego momentu nie mogłem tego stwierdzić, bo człowieka nie znałem i tyle. Kość niezgody została zakopana. Zamiast ja w lesie, to kość – mówi w nagraniu Nitro.
OBSERWUJ NAS NA INSTAGRAMIE
Wyświetl ten post na Instagramie.