Foto: Karol Makurat
Na Instaramie Lil Masti, zawodniczki ostatnio mocno skłóconej z FAME MMA pojawił się post, z którego wynika, że dołączyła ona do federacji Malika Montany
– Oficjalnie ogłaszam, że rozpoczynam nową przygodę freak fight mma u @donmalikmontana w @highleague_official 💪🏻🔥 Jaram się. 🌪
Z kim widzicie mnie w oktagonie? 🥊🔥 – napisała Lil Masti.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Na proflu Highleague pojawił się mini film zapowiadający Lil Masti w federacji.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Lil Masti pozwała Fame MMA: „Nie czuję się bezpieczna”
Artystka stoczyła w federacji jeden pojedynek
W 2019 roku celebrytka stoczyła wygrany pojedynek z Martą Linkiewicz i zdobyła pas Fame MMA. Była to jej jedyna walka i od tamtej pory nie zobaczyliśmy jej już w oktagonie, nie dogadała się także w kwestiach finansowych z federacją, więc włodarze postanowili odebrać jej pas mistrzowski.
Pasa nie odebraliśmy fizycznie, mamy tu nieprzyjemny konflikt. Lil Masti odmawia zwrotu pasa, a jest on własnością federacji. Przez ponad rok nie odbyła się obrona pasa, nie doszliśmy do porozumienia w kwestiach finansowych. Oczekiwania są wręcz absurdalne. Nie mamy możliwości skonstruowania takiej walki. Zażądaliśmy zwrotu pasa – mówił Krzysztof Rozpara w rozmowie na kanale MMA-bądź na bieżąco.
Teraz okazało się, że Lil Masti pozwała jednego z włodarzy federacji Fame MMA – Michała „Boxdela” Barona. Jak powiedziała celebrytka, powodem pozwu jest upublicznienie jej danych osobowych w czasie rozmowy Brona z Wardęgą. Lil Masti obawia się teraz o swoje bezpieczeństwo i chce tę sprawę rozwiązać w „poważny sposób”.
Zaszło to za daleko. Zostały naruszone moje dobra osobiste. Federacja popełniła bardzo duży błąd. Mianowicie ujawniła publicznie moje dane osobowe, mój adres zamieszkania, co jest czynem karalnym – mówi na nagrani Lil Masti – Nie mogę przebywać pod tym adresem, ponieważ nie czuję się tam bezpieczna. Obawiam się „wycieczek”. Ten adres jest już w całym internecie. Federacja zobaczyła ten błąd i po jakimś czasie te dane zostały wyblurowane, więc przyznali się do błędu. Ale ten adres był widoczny przez długi czas – dodała na nagraniu.