Blisko 77 tys. osób podpisało petycję w sprawie nazwania lotniska w Birmingham imieniem legendarnego wokalisty Black Sabbath, Ozzy’ego Osbourne’a. Pomysł spotkał się z ogromnym zainteresowaniem mediów, a także poparciem Kelly Osbourne, córki muzyka. Na propozycję odpowiedział dyrektor generalny lotniska, Nick Barton.
Dlaczego petycja została złożona?
Po śmierci Ozzy’ego Osbourne’a, która nastąpiła 17 dni po jego pożegnalnym koncercie z Black Sabbath w Villa Park, powstała inicjatywa mająca na celu upamiętnienie wokalisty poprzez zmianę nazwy lotniska w Birmingham. Autor petycji, Dan Hudson, argumentował, że Osbourne miał ogromny wpływ na kulturę i muzykę miasta, a jego dziedzictwo powinno zostać oficjalnie uhonorowane. Kelly Osbourne dodała:
„To Birmingham ukształtowało mojego ojca, a on ukształtował potem to miasto.”
Stanowisko dyrektora lotniska
Nick Barton, dyrektor Birmingham Airport, wyjaśnił powody odmowy:
„Birmingham ma niesamowitą listę niezwykle wpływowych osób, od postaci historycznych, takich jak Karol Darwin, po Roberta Planta i sir Lenny’ego Henry’ego, ale odpowiedź brzmi: nie. Nazwa portu lotniczego (Birmingham Airport) ma ogromne znaczenie dla przyszłego rozwoju tego, co mamy, czyli fantastycznego lotniska, które jednak musi się jeszcze znacznie rozwinąć. A to osiągniemy dzięki jego nazwie.”
Dyrektor podkreślił jednocześnie, że Osbourne zostanie w inny sposób uhonorowany – rozważane są m.in. murale, które mają upamiętnić wkład muzyka w kulturę regionu.
Upamiętnienie Ozzy’ego Osbourne’a w mieście
Chociaż nazwa lotniska pozostanie bez zmian, władze Birmingham zadbały o inne formy uhonorowania legendarnego muzyka. Burmistrz miasta przyznał Osbourne’owi pośmiertnie nagrodę Lord Mayor’s Award, którą odebrały jego żona, Sharon, i córka Kelly. Uroczystość odbyła się 3 grudnia, w dniu 77. urodzin wokalisty.
Wśród mieszkańców Birmingham wciąż trwa dyskusja na temat formy upamiętnienia Ozzy’ego – zwłaszcza, że jego wpływ na tożsamość muzyczną i kulturalną miasta był ogromny.