fot. mat. pras.
Rap jest dziś najpopularniejszym gatunkiem muzycznym nie tylko w Polsce, ale także na największych rynkach na świecie. Mimo to raperzy nie przodują na listach najczęściej słuchanych artystów na świecie, ustępując na tym polu miejsca gwiazdom popu i R&B. Dotychczas żadnemu reprezentantowi rapowej sceny nie udało się przekroczyć magicznej bariery 100 mln słuchaczy na Spotify. Ta granica wreszcie pękła za sprawą Kendricka Lamara.
Ubiegłoroczny konflikt z Drake’em wyniósł Kendricka na szczyt. Raper od dawna ma status najlepszego aktywnego rapera, od kilku miesięcy jest także najpopularniejszym. Mając na koncie 100 mln słuchaczy miesięcznie na największej platformie streamingowej K.Dot plasuje się w Top 5 najczęściej słuchanych artystów. Przed nim są tylko Bruno Mars (150 mln), The Weeknd (125 mln), Lady Gaga (123 mln) i Billie Eilish (107 mln).
SPRAWDŹ TAKŻE: Fani na Super Bowl buczą na widok Taylor Swift i wiwatują na widok Trumpa
Popularność Kendricka to oczywiście nie tylko efekt sukcesu dissu „Not Like Us”. Ubiegły rok przyniósł znakomity album K.Dota „GNX”, ponadto raper zdobył w tym roku pięć nagró Grammy i wystąpił w przerwie Super Bowl, co także pomaga podbijać wyniki popularności.
