Grzegorz Krychowiak wziął udział w WBW Freestyle Battle, stając naprzeciw Filipka. Występ był pełen humoru, zaskoczenia i niespodziewanych punchline’ów.
Fragmenty tekstów Krychowiaka
W trakcie bitwy Krychowiak serwował rymy pełne dystansu i sportowych odniesień. Wśród fragmentów jego freestyle’u można wyróżnić między innymi:
„Co wogóle robi, przy mnie ten śmieszny liliput”
„Proszę państwa Messi, po roku w Miliczu, chciał wejść do klubu, cwana z niego bestia”
„Gdyby Szczęsny stał na bramce, Szmata by nie weszła”
„Chcesz się przebić? Skończysz jeszcze gorzej, niż Michał Probierz z Lewym”
„A dopóki nie widziały twoich zakoli z bliska, to myślałem, że w Miliczu nie mają lotniska”
Na zakończenie Krychowiak zarapował:
Na razie dzięki za bitwę,
Masz tu autograf,
I leć teraz po piłkę – wykopując futbolówkę w tłum.
Reakcja i komentarze
Wojciech Kowalczyk zauważył, że Krychowiak poradził sobie bardzo dobrze, a jego rymy były nawet lepsze od rapera. Dodał żartobliwie, że gdyby Krychowiak grał w reprezentacji na Euro, Polska mogłaby wygrać z Portugalią 2:0. Bitwa pokazuje, że sportowcy mogą odnaleźć się także w muzycznych wyzwaniach, a Krychowiak udowodnił, że ma dystans i poczucie humoru.