foto: mat. pras.
„Nie potrafię sobie wyobrazić lepszego uczczenia pamięci Dolores, niż ogłoszenie wydania ostatniego albumu z zespołem” – powiedziała Eileen O’Riordan, matka Dolores na temat dzisiejszej premiery krążka „In The End”.
„In The End” został zarejestrowany w Londynie, w kwietniu i maju 2018 roku. Jest przepełniony smutkiem. To celebracja, uczczenie pamięci Dolores oraz trzydziestoletniego dorobku muzycznego The Cranberries. Album jest świadectwem niezwykle kreatywnego życia jakie wiodła Dolores O’Riordan oraz jej muzyczni bracia: Noel Hogan, Mike Hogan i Fergal Lawler.
W rozmowie Noel wspomina:
– „Wiedzieliśmy że to musi być jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy album, jaki jesteśmy w stanie stworzyć. Obawialiśmy się jednak tego, że zniszczymy własne dziedzictwo bo album nie będzie po prostu wystarczająco dobry. Któregoś razu przesłuchaliśmy z Dolores całe demo, wtedy uznaliśmy że mamy naprawdę solidny materiał. Wydanie go będzie najlepszym hołdem dla Dolores.”
Do współpracy zaproszono Stephena Streeta, który wyprodukował już cztery albumy zespołu, w tym: „Everybody Else Is Doing It, So Why Can’t We?” oraz „No Need To Argue” i spędził wiele tygodni w londyńskim studio tworząc odpowiednie aranżacje poszczególnych kawałków.
Noel dodaje:
„To dobry czas, lecz zaprawiony nutą goryczy. Nagrywanie nowych utworów jest zawsze ekscytujące i jest to najfajniejszy aspekt życia zespołu. Po każdym dniu pracy, siadaliśmy jednak pełni smutku, ze świadomością że Dolores już nigdy nic z nami nie nagra.”
„In The End” jest ostatecznym pożegnaniem fanów The Cranberreies, dedykacją dla zmarłej przyjaciółki, ale także zbiorem 11 niezwykłych kompozycji, które nawiązują do bogatej dyskografii zespołu.
The Cranberries – Dolores O’Riordan, Noel Hogan, Mike Hogan i Fergal Lawler – pojawili się na pre-britpopowej scenie lat 90-tych. Ich znakiem rozpoznawczym stała się gitara w stylu indie oraz charakterystyczny celtycki wokal Dolores, opisany przez „Melody Maker” jako „głos uświęconej, więziony w szklanej harfie”.
Dolores O’Riordan niespodziewanie zmarła 15 stycznia 2018 roku. W związku z tą tragedią, członkowie zespołu ze wsparciem rodziny Dolores zaczęli się zastanawiać jak uhonorować swoją wieloletnią przyjaciółkę. Noel, Mike i Fergal wrócili do nagrań które powstały w 2017 roku. Uznali że dokończą pracę nad albumem. Był to bez wątpienia niezwykle bolesny proces lecz zarazem najlepszy sposób aby oddać hołd artystce i przyjaciółce. Zespół pamiętał z jakim entuzjazmem Dolores podchodziła do nowego materiału – „Dolores była podekscytowana nagraniami tego albumu, nie mogła się doczekać powrotu na trasę”- wspomina Noel.
W zimę 2017 roku, Dolores i Noel nagrali wersje demo 11 nowych utworów, dziś można je usłyszeć na nowym krążku.
