Tymczasem David Drainman, wokalista kapeli, zapewnia, że między członkami Disturbed nie ma żadnej wrogości. – Przecież zaledwie wczoraj jedliśmy razem kolację – zdradził.
Jego zdaniem przyczyna zawieszenia działalności jest zgoła inna.
– Przemysł jest wciąż w stanie reformy, ale moim zdaniem to już sytuacja bliska ruinie. To przerażający czas. Sądzę, że po 10-12 latach intensywnego koncertowania nadszedł dobry czas, by Disturbed odsunęli się w cień i poczekali, aż feniks odrodzi się ze swoich popiołów – powiedział Drainman serwisowi Billboard.com.