W piątek ukazał się długo oczekiwany i debiutancki album Miłego ATZ. Krążek zatytułowany „Czarny Swing” brzmieniowo jest fuzją wszelkich zajawek Atezeta (od UK garage przez grime, lo-fi hip hop, drum n bass aż po przeróżne „cykacze”) z zajawkami producentów, z którymi czynnie współtworzył i aranżował numery. Album ukazał się nakładem Def Jam Recordings Poland.
Pamiętamy, jak był taki mały, pomagał sąsiadom wnosić zakupy, a sąsiadkom zawsze otwierał drzwi bloku. Wszędzie było go pełno! Ustawki z kolegami pod trzepakiem, rapowanie do butelki po oranżadzie i nielegalne zakłady meczów piłkarskich za tazosy z Pokemonami. Dzisiaj ten młokos ze zdjęcia wydaje swój pierwszy legal, a nas napełnia ogromna duma – informuje wytwórnia Def Jam Recordings Poland.
SPRAWDŹ TAKŻE: Grimes wystawiła na aukcję swoją duszę