fot. Dagmara Szewczuk / @dagsoon
Blanka przez długi czas uchodziła za faworytkę bieżącej edycji „Tańca z Gwiazdami”. Wiemy jednak, że wokalistka nie powalczy o wygraną, ponieważ niespodziewanie odpadła w niedzielnym odcinku. Wokalistka była rozgoryczona po tym, jak przedwcześnie pożegnała się z programem. Gwiazda ironicznie oklaskiwała samą siebie, bo – jak stwierdziła – „mogła coś powiedzieć, ale nie powiedziała”. W mediach społecznościowych jedna z fanek Blanki zasugerowała, że artystka odpadła przez ustawkę. Bejba polubiła ten komentarz, co sprawiło, że produkcja programu postanowiła odnieść się do sprawy.
Na łamach Pudelka pojawił się news, w którym znalazły się cytaty osoby związanej z produkcją. Informator redakcji rozprawia się z teorią o ustawce, a przy okazji delikatnie wbija szpilkę Blance, sugerując, że na zamiast trenować na ostatniej prostej, poleciała Nowego Jorku. Blanka była tam ze względu na udział w kampanii Spotify Equal. Wokalistka jest jej najnowszą twarzą, dzięki czemu na Times Square może oglądać ekran ze swoim wizerunkiem
Nie ma mowy o ustawce?
– Blanka kompletnie nie spodziewała się, że to ona może pożegnać się z „Tańcem z Gwiazdami”, co malowało się zresztą na jej twarzy po ogłoszeniu wyników niedzielnego odcinka – mówi w rozmowie z Pudelkiem osoba z produkcji tanecznego show.
Trudno tu jednak mówić o jakiejkolwiek „ustawce”. Ona po prostu poczuła się bardzo pewnie. Wierzyła, że udział w finale ma jak w banku, a na takiej postawie już niejedna roztańczona gwiazda nieźle się przejechała. Podczas więc gdy pozostali uczestnicy wykorzystali świąteczną przerwę w emisji na szlifowanie dwóch zaprezentowanych w odcinku układów, Blanka pozwoliła sobie na spędzenie kilku dni w Nowym Jorku – komentuje informator Pudelka.
