– Tak, tekst nie jest najwyższych lotów. W pewnym momencie zastanawialiśmy się nawet nad zaprzestaniem wykonywania tego utworu. Uznaliśmy jednak, że bit wymiata – zdradził will.i.am gazecie „The Daily Record”.
W ostatnim czasie wokół „My Humps” toczył się sądowy proces. Niejaki DJ Orrin Lynn Tolliver oskarżył swojego współpracownika, Jamesa McCantsa, o bezprawne rozporządzanie prawami do jego nagrania „I Need A Freak” (sample z piosenki pojawiły się właśnie w hicie BEP). Sąd postanowił niedawno, że Tolliverowi należy się ze strony McCantsa zadośćuczynienie w wysokości 1,2 miliona dolarów.