Paweł Kukiz vs Nigdy Więcej – komentarz Artura Rawicza

Byleby z armat nie strzelano do wróbli.

2015.08.21

opublikował:


Paweł Kukiz vs Nigdy Więcej – komentarz Artura Rawicza

W czwartek rusza kolejna edycja Cieszanów Rock Festival. Line-up ciekawy i mocny. Wśród wielu artystów w sobotę na scenie pojawi się Paweł Kukiz i Piersi. Stowarzyszeniu Nigdy Więcej walczącemu z przejawami ksenofobii, nietolerancji i faszyzmu w przestrzeni publicznej średnio się to podoba. Zarzucają Kukizowi takie właśnie wypowiedzi i bliskie kontakty ze skrajną prawicą. Wszystko odkąd wszedł w politykę. No i mamy kłopot.

Organizatorzy CRF wyjaśniają, że ich gościem (nie pierwszy raz) jest Paweł Kukiz – muzyk z olbrzymim dorobkiem. Poglądy to rzecz drugoplanowa. Wszystkie zaś dotychczasowe działania i wydarzenia związane z festiwalem dowodzą wielkiej otwartości i poszanowania innych – tak ze strony organizatorów, jak i uczestników. Nigdy Więcej zwraca uwagę, że ostatnie sceniczne występy muzyka pełne są agitacji politycznej i w ich trakcie prezentowane są skrajne poglądy. Stowarzyszenie apeluje do uczestników imprezy, by nie dali się manipulować i nie reagowali na taką agitację.

Od zawsze zgadzam się z fundamentalnymi działaniami Nigdy Więcej. Dobrą robotę robią. W tym jednak przypadku mam pewną wątpliwość. Ostatnią rzeczą, której bym im życzył, to zbliżenie się w swoich akcjach do kuriozalnej sekty do walki z sektami pana Ryszarda Nowaka. Co by o poglądach Kukiza nie mówić, to jednak nie jest to Konkwista 88.

Po drugie, niezależnie od tego, jak ewoluowały poglądy Pawła, on nigdy ich na scenie nie ukrywał. Pamiętam koncert z 2004 roku, maj, wchodzimy do Unii, a Kukiza uwiera chichot historii, że do grona wolnych narodów wprowadzają nas postkomuniści. Mimo, iż zgadzałem się tą uwagą, to nie uważałem, że koncert to świetne miejsce na takie uwagi. I tu dochodzimy do najważniejszego. Otóż, nie można zakładać, że ludzie pod sceną to idioci i łykną wszystko, co z niej usłyszą. Wierzę, że ktoś, kto wybiera się na festiwal, chce doświadczyć muzyki na żywo w taki sposób, w jaki w żaden sposób nie może tego dostać w innym miejscu. No i swój rozum i swoje poglądy też ma. Jeden się zgodzi i przyklaśnie, inny nie. Jeden podejdzie krytycznie do tego co usłyszy, drugiemu to przeszkadzać nie będzie. Podkarpacia, Polski i świata to nie zmieni.

Pytanie, czy scena to dobre miejsce na wyrażanie poglądów. Tu dobrej odpowiedzi nie ma. Sztuka to manifestacja. Szeroko rozumiana. Jeden śpiewa o kwiatkach, drugi o ciężkim życiu na trzepaku, trzeci o Katyniu, inny o Bogu. I każdy ma swojego słuchacza. Dopóki nie łamie prawa, dopóty jego miejsce jest na scenie. Jak duża ta scena? O tym decydują słuchacze swoimi decyzjami. Idę, nie idę. Krótka piłka.

Za godzinę wsiadam w samochód i ruszam do Cieszanowa. Czwarty raz. Słowa organizatorów o zapraszaniu muzyka, nie polityka, są dla mnie wystarczające. I dobrze o nich świadczą. Liczę na co najmniej kilka świetnych koncertów. Jak w latach ubiegłych, elektryzuje mnie też formuła „3x”. Tym razem jej bohaterem będzie Pablopavo. Kukiza i Piersi też zobaczę, ale raczej z ciekawości. Bo ciekawe, co się stanie. Ludzie z Nigdy Więcej też zapowiedzieli swoją obecność. I bardzo dobrze. Niech reagują, jeśli będzie powód. Byleby z armat nie strzelano do wróbli. Wszystko w rękach Kukiza. Ja wybieram muzyka. Nie chcę żadnej doraźnej polityki na rockowym festiwalu. Są na nią lepsze miejsca.

A kiedy mówimy o Pawle Kukizie muzyku, to pamiętajmy, że muzycznych wcieleń maił wiele. I to bardzo różnych. Idealnie pasowałby do cieszanowskiej formuły „3x”. Oto moje ulubione wcielenie tego muzyka:

Do zobaczenia w Cieszanowie.

Polecane