Analpop: wszystko kręci się wokół tyłka

Czy jesteśmy świadkami narodzin muzyki, w której słowami-kluczami będą „boots”, „ass” i „twerk”?

2014.09.28

opublikował:


Analpop: wszystko kręci się wokół tyłka

Inspiracją do napisania tego tekstu była niedawna publikacja klipu do „Boots” Jennifer Lopez oraz Iggy Azalei . „To jego urodziny / Daj mu to, czego chce / Pokaż, jak to się robi”, śpiewa J-Lo w singlu z wydanej w czerwcu płyty „A.K.A.”, a Iggy Azalea wtóruje jej: „Po raz ostatni świat widział tak dobry tyłek / Na >> Jenny From The Block  <<”. Australijska raperka dograła się do piosenki specjalnie na potrzeby klipu. Najwyraźniej ktoś w wytwórni uznał, że widz lepiej zareaguje na jej tyłek na ekranie, nie Pitbulla. A jednak, to właśnie raper z Miami, występujący w oryginalnej wersji utworu, najtrafniej streścił nie tylko to, co się dzieje w klipie, ale w ogóle w biznesie ostatnimi czasy. „Tyłki, tyłki, wszędzie tyłki”, rymuje. Bo rzeczywiście, jeśli ktoś śledzi branżę muzyki pop, od tego tematu nie ucieknie.

A więc era analpopu, jak zasugerował jeden z czytelników w komentarzach? Można tak powiedzieć. Ale to nie jest nowy temat. Właściwie to liczy on ponad dwadzieścia lat. Nie wierzycie? Sprawdźcie ten krótki przegląd nagrań, w których słowo „tyłek” odmieniano chyba przez wszystkie przypadki.

 

Powrót do klasyki

W porządku, w porządku. Wiemy, że wcześniej były już chociażby TAKIE albo TAKIE  nagrania, ale popkultura za moment przełomowy uznała nagranie Sir Mix-A-Lota z 1992 roku. Ludzie się oburzali, MTV blokowała klip i sprawiała problemy, ale utwór mimo to odniósł wielki sukces i do dziś ma status klasyka. Nie wierzysz? To przypomnij sobie choćby ten odcinek „Przyjaciół” . „Baby Got Back” uznajemy dziś za hymn na cześć tyłków, ale pamiętajmy o – ekhm – zaangażowanym tle tego nagrania. „Zobacz tylko na jej tyłek! Jest taki duży… i czarny!”, słyszymy w rozmowie poprzedzającej wejście gospodarza. „W tym kawału mowa jest o kobietach, które niemalże zabijają się o to, by wyglądać jak chudziutkie modelki z >> Vogue <<”, tłumaczył Mix-A-Lot. I dodawał, że sympatia dla dużych tyłków jest nie tylko domeną Afroamerykanów, ale także białoskórych.

Pharrell Williams… nawet tutaj!

Rok 1992 przyniósł także inny hit poświęcony tyłkom – po latach może okazało się, że jednak nie takiego kalibru jak „Baby Got Back”, ale w momencie premiery „Rump Shaker” Wreckx-N-Effect zaznaczył swoją obecność na listach przebojów. Nic dziwnego, w produkcji piosenki maczał palce Teddy Riley, filar boysbandu Blackstreet i jeden z fundatorów gatunku „new jack swing”. Teledysk, utrzymany w konwencji bikini-party („fascynujący dokument mody tamtych czasów”, słusznie podkreśla jeden z zagranicznych portali), dobrze obrazuje, o co chodzi trzem MC`s – „nie o to, by siedzieć, nie o to, by skakać / ale by trzęsący się zad uczynił cię najgorętszą”. Dziś nagranie zwraca uwagę jeszcze czymś innym – zwrotkę Rileya napisał nie kto inny niż sam Pharrell Williams!

Wszystkie tyłki Eminema

 

Jeśli za temat tyłka w kulturze popularnej bierze się komik i wygrywa na tym hit, wiedz, że coś się dzieje. W 1999 roku Tom Green nakręcił teledysk, w którym łączy swój zad z różnymi miejscami i przedmiotami – poręczami, schodami, gumami do żucia, przypadkowo poznanymi ludźmi… MTV puściło klip, Green wydał numer na singlu, sprawą od razu zainteresował się Eminem, który w „The Real Slim Shady”  puścił kilka wersów w stronę komika i sparodiował go we własnym wideo. Być może jeszcze nie wiedział, że kilka lat później sam nagra „Ass Like That”, w którym tyłek kręci się wokół opowieści o psie Triumphie  uwodzącym nieletnie i masturbującym się w kinie.

Słowo-klucz

„Raczej nie jesteś gotowy, by w to wejść”, oznajmiały dziewczyny z Destiny`s Child w 2001 roku. Wejść w co? Oczywiście w związek z kimś, kto jest tak „bootylicious” jak Beyonce, Kelly czy Michelle. Tytułowy termin, choć wcale nie wymyślony przez trio z Houston (po raz pierwszy padł z ust Snoop Dogga , i miał raczej negatywny wydźwięk), tak przypadł do gustu publiczności, że z czasem wszedł na dobre do języka angielskiego, określając atrakcyjną kobietę. Uwypuklenie tyłka i w tym neologizmie, i w teledysku było o tyle skuteczne, że trafiło na podatny grunt – przecież koniec lat 90. i początek 2000. to komercyjny triumf Jennifer Lopez, wokalistki, która jako jedna z pierwszych uczyniła ze swoich krągłych kształtów atut.

Twerk

 

Zupełnie nowy rozdział w historii analpopu otworzyła Miley Cyrus swoim słynnym występem na gali MTV VMA  i klipem do „We Can`t Stop”  w 2013 roku. Wówczas temat „twerkingu” wrócił na tapetę, choć – tu rzecz dziś już oczywista – rytmiczne potrząsanie pośladkami znane jest w muzyce od lat co najmniej dwudziestu . Koledzy z branży bardzo polubili to określenie. Swój „#TWERKIT”  nagrał Busta Rhymes z Nicki Minaj, o „Tłeku”  rapowali też Tede i Abel. „Żyjemy w takich czasach, kasa trzęsie tym wszystkim”…

 

Odrobina dziwactwa

Wyobraźcie sobie klip, w którym sztywną imprezę przerywa atak kosmicznego potwora, który wtyka w tyłki dziewczyn rury i pompuje im zady. Kobiety lądują następnie na kolorowym, hipsterskim parkiecie, nad którym – zamiast błyszczącej kuli – bujają się powielone twarze wspomnianego monstrum. Psychodeliczne? Dodajcie do tego minimalistyczny bit, hipnotyzujący refren, ćpuńskie wersy 2Chainza oraz Tygę, któremu marzy się tyłek w 3D, a nie płaski jak nowoczesne telewizory. Tak, to Major Lazer.

Nicki Minaj

– i wszystko jasne

Nowojorska wokalistka i raperka w ostatnim czasie jest wszędzie tam, gdzie mowa o wszystkim, co z czterema literami związane. Powyżej linkujemy teledysk do kawałka z Bustą Rhymesem z ubiegłych wakacji, w tym samym czasie ukazał się też duet z Ciarą pt. „>„I`m out” , gdzie Minaj z dumą ogłasza, że „ma duży, gruby tyłek, za którym podążają grube fiuty”, a wszystko to każe pisać caps-lockiem. Tyłek jest wreszcie obecny w jej ostatnim, wydanym przed miesiącem klipie do „Anacondy”. Kilka sampli z Sir Mix-A-Lota i wszystko jasne – jesteśmy w domu, a nasza historia, opowiedziana w tym tekście, zatacza jakby koło. Po ponad dwudziestu latach Nicki nagrywa odpowiedź na „Baby Got Back” i to taką, że autor oryginału natychmiast obdarza ją „szacunkiem innego rodzaju” i staje się jej „fanem na całe życie”. Nic dziwnego, w końcu kobieta wypowiada jego życzenie sprzed lat: „Jebać te szczupłe dziwki, jebać te szczupłe dziwki w klubie / Chcę tam zobaczyć laski z grubymi tyłkami”.

 

A na koniec…

… kawałek polskiej klasyki. Nie tylko Bubba Sparxxx , Mos Def  (słynne: „tyłek tak gruby, że możesz go zobaczyć od przodu”) czy Juvenile  wiedzą, jak się nawija o tyłkach w ruchu. Oddajmy głos Borixonowi i Onarowi:

 

Polecane