fot. P. Tarasewicz
Kilka dni temu 50 Cent zarzucił Oprah Winfrey, jednej z najważniejszych postaci w amerykańskiej telewizji, że w głośnych sprawach o molestowanie seksualne z udziałem celebrytów atakowała tylko czarnoskórych mężczyzn. Zdaniem Curtisa to m.in. Winfrey doprowadziła do tego, że Bill Cosby i R. Kelly siedzą za kratami, podczas gdy Harvey Weinstein, Jeffrey Epstein czy Kevin Spacey są na wolności.
Jak na teorię Fifty’ego zapatruje się The Game? Jayceon zaczepiony na ulicy przez reportera TMZ.com mówi: – Nie chciałbym wkurzyć mojej mamy, ale 50 Cent może mieć rację. Artysta przytacza te same nazwiska, o których pisał jego kolega (niegdyś czołowy wróg, ale w 2016 panowie się pogodzili), mówiąc, że presja społeczna w przypadku spraw Cosby’ego i Kelly’ego była znacznie większa niż w pozostałych. I jego zdaniem to właśnie Oprah miała w tym swój udział. Zobaczcie, co mówi The Game.
Jednocześnie przypominamy, że Jayceon wybiera się do Europy, by promować swoją ostatnią w karierze płytę „Born2Rap”. 28 lutego raper ma wystąpić w warszawskiej Progresji.
