foto: archiwum prywatne
Jutro (środa) rozmawiać będę z artystką, która ponad radiowość przedkłada szczerość. I z kilkoma jeszcze poważnymi artystami. Na urlopie jedna z książek, którą przeczytałem też była szczera. Dużo w niej polskiej heroiny, różnych alkoholi i trochę dziewczyn. Książkę, którą swego czasu recenzenci książkowi, nie muzyczni, zjechali… moim zdaniem niesprawiedliwie. I o tym napisałem felieton. Jak przyjmą mi go, to pójdzie jutro (środa).
Podczas mojej nieobecności przybyło mi kolegów w redakcji. I to jest zajebiste. Stare wygi, świeża krew. Sprawdźcie, co się dzieje w dziale Recenzje… Dziś usłyszałem o kilku nowych pomysłach na przyszłość portalu. Podobają mi się, a wy będziecie mieli mniej Rawicza w CGM.pl, więc i wam powinny się podobać. O ile wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Tymczasem.
PS: pisząc te słowa słuchałem nowej płyty Variete (5/5) a wcześniej nowych The Killers (2/5).