foto: mat. pras.
Konflikt Filipka i Tomba trwa w najlepsze. Po znikających dissach panowie atakowali się wzajemnie w mediach społecznościowych. Przy okazji promocji walki z Rybą, która odbędzie się w najbliższy weekend, Filipek ponownie atakuje Tomba.
– Tomb jest dla mnie skończoną osobą. Jest skończonym idiotą. Jest osobą, która dwa razy oszukała ludzi na swoje płyty, osobą, z którą nie powinno się robić żadnych interesów – mówił Mateuszowi Kaniowskiemu z MMA.pl Filipek.
Tomb deklarował, że chętnie zmierzy się z Filipkiem podczas Fame MMA. Reprezentant QueQuality potwierdza, że włodarze federacji złożyli mu nawet ofertę.
– Jeżeli chciał się ze mną zmierzyć, to miał okazję, bo odezwali się do niego. A to, że maila odczytuje raz na dwa miesiące, to było widać w momencie, kiedy ludzie pytali się, kiedy dotrą do nich płyty. Powiem szczerze – jeżeli miałbym wyznać, że jest w Polsce osoba, którą gardzę, to właśnie tym osobnikiem – odparł artysta.
Dziennikarz MMA.pl pyta Filipka, czy faktycznie byłby gotów zmierzyć się z Tombem, który jest od niego wyższy i cięższy.
– Siedem ostatnich lat spędził na ćpaniu i na chlaniu. Nie jestem w stanie uwierzyć, że podszedłby profesjonalnie do tego wydarzenia – skomentował.
