Nagrywając taką płytę nie miałam dużych złudzeń, że ona odniesie komercyjny sukces – mówi o wydanym zimą albumie „Ósmy plan” Natalia Kukulska. Myślę, że oczekiwania są takie, że skoro nagrywam płytę, to ona powinna być komercyjnym hitem. Uświadamiam – ta płyta nie jest. Zresztą moje ostatnie wydawnictwa w ogóle nie były grane w rozgłośniach komercyjnych i nie miałam żadnych złudzeń już od płyty „Sexi Flexi” – deklaruje artystka.
W rozmowie z Arturem Rawiczem Natalia Kukulska przyznaje, że myślała nad tym, by sygnować „Ósmy plan” jakąś nazwą zamiast używać swojego nazwiska. Chciałam, aby był sygnał, że jest to inna rzecz, którą ja robię, ale pomyślałam, że to takie troszeczkę oszukiwanie samej siebie – tłumaczy Natalia.