1 NA 1: Artur Rawicz vs Artur Rojek

"Stres bardziej mi pomógł w zagraniu tego koncertu niż psychicznie mnie zniszczył".

2017.10.16

opublikował:


1 NA 1: Artur Rawicz vs Artur Rojek

foto: P. Tarasewicz

Na początku listopada nakładem Kayaxu ukaże się koncertowe wydawnictwo Artura Rojka będące zapisem występu w siedzibie Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, który miał miejsce w 2015 roku. W rozmowie z nami Artur Rojek zdradza, że materiał pierwotnie miał się ukazać znacznie wcześniej, ale na drodze stanęły nieprzewidziane okoliczności.

O samym koncercie uwiecznionym na płycie artysta mówi: – Wszystko działo się po raz pierwszy. Po raz pierwszy wystąpiłem w takiej aurze, po raz pierwszy wystąpiłem w takiej sali, po raz pierwszy wystąpiłem z orkiestrą. Artur Rojek dodaje, że zależało mu na wydaniu koncertu akurat z NOSPR-u, gdyż – jak zauważa – od niedawna jest to symbol Katowic. – Z tych różnych powodów ta płyta jest dla mnie materiałem bardzo wyjątkowym. Poza tym ja nigdy wcześniej nie wydałem żadnego materiału koncertowego i zależało mi na tym, aby ten materiał był pełen wyjątkowych elementów – deklaruje zapowiadając płytę „Artur Rojek koncert w NOSPR” artysta.

W przeszłości Arturowi Rojkowi niejednokrotnie zdarzało się grać w prestiżowych miejscach. Artysta zauważa jednak, że tamte koncerty nie różniły się specjalnie od klubowych, ponieważ na scenie pojawiał się taki sam skład, jak w klubach. Możliwość zagrania z orkiestrą była więc dla artysty nie lada wyzwaniem. – To było dla mnie stresujące. Jednak nie był to stres paraliżujący, on mnie mobilizował. To jest rzecz, która w zagraniu tego koncertu bardziej mi pomogła, niż psychicznie mnie zniszczyła. Nie mógłbym powiedzieć, że wyszedłem na scenę podczas tego koncertu z takim samym uczuciem jak gdziekolwiek indziej wcześniej – wspomina nasz gość.

„Artur Rojek koncert w NOSPR” ukaże się na płycie CD już 3 listopada. Na tej stronie trwa przedsprzedaż materiału.

 

Polecane