The Prodigy będą jedną z gwiazd tegorocznego festiwalu w Jarocinie. Na kilka dni przed zaplanowanym na 8 lipca koncertem Liam Howlett, lider zespołu i osoba odpowiedzialna za tworzenie większości materiału grupy powiedział, że muzycy The Prodigy doskonale zdają sobie sprawę z tego, gdzie wystąpią. Znamy historię festiwalu w Jarocinie i bardzo nas cieszy, że właśnie tam zagramy. Naszą twórczość można opisać właśnie w ten sposób, dlatego uważam, że świetnie wpasujemy się w ten klimat. Nie możemy się już doczekać, by zaprezentować naszą muzykę polskim fanom w Jarocinie. Artysta przyznał, że równie dobrze czuje się na koncertach klubowych i halowych oraz na festiwalach: To nie ma dla nas znaczenia, przywykliśmy do każdego z tych doświadczeń. Każde z nich jest zupełnie inne, każde ma swoje plusy. W trakcie festiwali mamy okazję grać, poznawać i rywalizować z innymi zespołami. W przypadku naszych indywidualnych koncertów mamy większy wpływ na takie kwestie jak chociażby dźwięk czy oświetlenie. Jesteśmy szczęściarzami, bo mamy możliwość regularnego występowania, zarówno na festiwalach jak i naszych indywidualnych koncertach.
Howlett zdradził, że pisze już materiał na nową płytę. Póki co nie wiemy jednak, kiedy poznamy pierwsze efekty jego prac. Muzyk nie wyklucza, że fani obecni na jarocińskim koncercie mogą doczekać się niespodzianek. Jeśli Was zabraknie, ominie was chaos, hałas i może także okazja do usłyszenia nowych dźwięków. Powiedziałem „może” – zachęca.
Przypomnijmy, że podczas tegorocznej edycji Jarocin Festiwal (7 – 9 lipca) zagrają m.in. Slayer, The Prodigy, Five Finger Death Punch, TSA, Farben Lehre, Oberschlesien, Luxtorpeda, Koniec Świata, Kabanos oraz Kobranocka.