fot. Wiktor Franko
Poza koronawirusem Amerykanie zmagają się w tej chwili z falą protestów, do których dochodzi po śmierci Gerogea’ Floyda. 46-latek padł w ubiegłym tygodniu ofiarą brutalności policji. Sytuację w Stanach komentują nie tylko amerykańscy artyści, ale także Polacy. Ten Typ Mes przyznał, że choć nie po drodze mu z polskimi władzami, to cieszy się, że jest tutaj, a nie po drugiej stronie Atlantyku.
Sprawdź też: Dlaczego w Hot16 ZIP Składu zabrakło Fu?
– Mimo zj***ego rządu w Ojczyźnie niezmierniem rad, że to w Polsce, nie w USA witam nowy dzień. Kto by pomyślał, że ubogi krewny, któremu w 1987 przysyłano paczki ze słodyczami i nagrane kasety z amerykańskiego radia wejdzie w 38. rok życia jako empatyczny współczulnik Jankesom? – komentuje raper.
– USA trzeba wymyślić od nowa i dopóki nie pojmą, że są głupszą, a nie mądrzejszą wersją europy – dopóte będą jako społeczeństwo na poziomie filmowego westernu. Na początek publiczna edukacja i służba zdrowia. Polecam, obywatel wychowany na obu – dodaje Mes.
