fot. Karol Makurat
W 1994 r. Edyta Górniak jako pierwsza Polka wystąpiła w Konkursie Piosenki Eurowizji. Wokalistka podbiła serca Europejczyków i zajęła drugie miejsce wykonaniem piosenki „To nie ja”. – Ekipy z wszystkich krajów wstały i przez trzy minuty biły jej brawo. Nie było żadnych wątpliwości co do tego, kto jest najlepszy i kto moralnie wygrał ten festiwal – mówił przed laty Plejadzie Jacek Cygan, autor tekstu piosenki. Teraz w rozmowie ze „Światem Gwiazd” twórca zdradza, dlaczego jego zdaniem Górniak zajęła „dopiero” drugie miejsce.
Regulaminowy haczyk przekreślił szanse Edyty Górniak?
Zdaniem Jacka Cygana problemem Edyty Górniak był regulamin. W latach 90. przywiązywano dużą wagę do tego, w jakich językach artyści wykonują swoje piosenki. Dziś przestało to już mieć znaczenie.
– Po koncercie czekał młody redaktor BBC i powiedział: “To jest najpiękniejszy młody głos Europy”. Fakt, że kiedy Edyta skończyła, weszliśmy do tego green roomu to wszystkie ekipy wstały i biły jej brawo przez dwie minuty. Była niekwestionowaną zwyciężczynią. Pani prezydent Irlandii powiedziała, że dla niej Edyta wygrała. Niestety tam był taki regulaminowy haczyk, że Edyta na próbie zaśpiewała po angielsku zwrotkę i przez to chyba osiem krajów ją zdyskwalifikowały i w ogóle na nas nie głosowały. Te dla których Edyta była, powiedzmy sobie szczerze, największą konkurencją i dlatego zajęliśmy drugie miejsce, a nie pierwsze – powiedział w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem Cygan.