fot. Markus Spiske / Unsplash
Oska30 miał wątpliwą przyjemność znaleźć się w niewłaściwym miejscu i złej porze. Raper był świadkiem strzelaniny, do której doszło w Berlinie. Sytuację opanowywały wspópnymi siłami niemieckila policja i wojsko.
– Nie wiem, czy cały i zdrowy stąd wyjdę – mówił, relacjonując zdarzenie podczas instgramowego live’a raper. – Stał jakiś ziomeczek c****aty i nagle wybiegło siedmiu-ośmiu innych c****ków i zaczęli przed nami strzelać. Byłem dosłownie pół metra obok strzałów – dodał.
Po wszystkim raper został zatrzymany, co skomentował słowami: – Niestety, też mam brodę i jestem jednym z pierwszych podejrzanych. Jesteśmy w bloku, gdzie to wszystko się działo i jesteśmy obstawieni policją. Nie mogę opuścić biura.
W incydencie ucierpiało dwóch mężczyzn, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Pilolicja poinformowała, że co najmniej keden z uczestników zdarzenia zbiegł.