
fot. lyrks63 / Wikipedia
Nawet jeśli Donalda Trumpa opuszczą amerykańscy zwolennicy, polityk nadal będzie mógł liczyć na wsparcie polityków Prawa i Sprawiedliwości. Jednym z jego najzagorzalszych entuzjastów jest Dominik Tarczyński, który kiedy trzeba, jest gotów bronić Trumpa nawet przed Madonną. Amerykański prezydent nazwał się ostatnio „królem”, co wybitnie nie spodobało się gwieździe pop.
– Myślałam, że ten kraj został zbudowany przez Europejczyków, którzy uciekli od życia pod władzą króla, by stworzyć nowy świat rządzony przez ludzi. Od niedawna mamy prezydenta, który nazywa siebie „naszym królem”. Jeśli to żart, to ja się nie śmieję – skomentowała słowa Trumpa Madonna. Krytycznie, to prawda. Trudno natomiast zarzucić artystce, że obraźliwie. Dominik Tarczyński nie uznaje natomiast półśrodków i zwyczajnie nawrzucał Madonnie.
SPRAWDŹ TAKŻE: Fani na Super Bowl buczą na widok Taylor Swift i wiwatują na widok Trumpa
– Nie obchodzi nas twoje szaleństwo. Amerykanie po raz kolejny przemówili. Idź się p******ć, tak jak to robisz na scenie dla pieniędzy. Przy okazji – jeśli ci się nie podoba, przeprowadź się do Kanady lub Meksyku – napisał europoseł PiS.
I thought this country was built by
Europeans, escaping living under the rule of a King, to establish a New World governed by the people.
Currently we have a president who calls Himself.
Our King
If this is a joke,
I’m not laughing pic.twitter.com/SKblEYiRo1— Madonna (@Madonna) February 21, 2025