fot. Karol Makurat / Tarakum Photography
W ostatnich tygodniach spore poruszenie na polskiej scenie wywołał singiel „Miłość”, w którym Andrzej Piaseczny otwarcie śpiewa o swojej relacji z partnerem. Skoro deklaracja muzyka zrobiła takie wrażenie w świecie popu, to jak rapera-geja odbierze środowisko hiphopowe? Kwestia orientacji seksualnej w tym gatunku od zawsze budzi kontrowersje, wśród raperów nie brak ocen, mówiących, że gej nie miałby szans przebić się na rodzimej scenie, choć nie brakuje też takich, którzy podchodzą do tego tematu z dużą otwartością.
– Raper-gej powinien mieć numer, w którym wymienia ksywki tych, z którymi chce się r***ć – sugerował niedawno przed naszą kamerą Wini, przyznając, że wprawdzie nie zna wielu raperów-homoseksualistów, ale zdarzało mu się słuchać Mykkiego Blanco. Czy zapozna się także z kawałkami Drina, prawdopodobnie pierwszego zdeklarowanego rapera-geja na polskiej scenie, który właśnie opublikował nowy kawałek?
– Singiel „Tacy sami” promuje mój debiutancki album „Projekt gej x rap”, którego premiera zaplanowana jest na 30.06.2021 r. Pre-save całej płyty na Spotify jest możliwy już teraz pod poniższym linkiem, serdecznie zapraszam: https://tinyurl.com/projektgejxrap
Singiel jest dostępny w serwisach z muzyką cyfrową (Spotify, iTunes, Deezer, Tidal i inne): https://tinyurl.com/drinutacysami
Cały „Projekt gej x rap” to cegiełka, którą dokładam do walki o równość wszędzie tam, gdzie jej wciąż brakuje. To też przechadzka geja po świecie hip-hopu, podczas której nawijam sobie o różnych ważnych dla mnie sprawach. CZY AŻ TAK BARDZO SIĘ OD SIEBIE RÓŻNIMY? Już 30 czerwca włącz „Projekt gej x rap” i sprawdź! 🙂 – zachęca Drinu.
