Peja twierdzi, że wczorajszy apel Maty, mógł zrobić więcej złego niż dobrego zwolennikom marihuany

Młody Matczak zadeklarował wczoraj, że będzie walczył o depenalizację marihuany


2022.02.16

opublikował:

Peja twierdzi, że wczorajszy apel Maty, mógł zrobić więcej złego niż dobrego zwolennikom marihuany

Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl

Zgodnie z oczekiwaniami Mata odebrał wczoraj Bestseller Empiku za sprzedaż „Młodego Matczaka”. Michał Matczak pojawił się na scenie nie jako Mata, ale jako jego alter ego Skute Bobo i korzystając z okazji do przemówienia, odniósł się do niedawnego zatrzymania go za posiadanie marihuany. Artysta podkreślił, że nie była to akcja promocyjna, że po prostu chcieli się z kolegą wyluzować po ciężkim dniu, a także zapowiedział walkę o depenalizację marihuany.

– Ta płyta – „Młody Matczak” – wy wiecie, co on mówi, co go inspiruje i o czym on śpiewa. Ta płyta podoba się Polsce i chciałem powiedzieć jedną rzecz: uważam, że cała Polska jest zakochana w marihuanie i chciałem ogłosić wszem i wobec, że w związku z tą sytuacją, w związku z tym co zrobiły media, chcę nagłośnić temat marihuany w Polsce i rozpocząć walkę o depenalizację tego narkotyku – powiedział raper, dodając, że marihuana jest inspiracją dla wielu artystów. Raper poprosił fanów, by przyłączyli się do jego walki i ma już pierwszych chętnych – Artur Rojek i Vito Bambino zadeklarowali, że będą wspierać jego starania o zmianę prawa.

Na Facebooku serwisu Popkillera do apelu Maty odniósł się weteran sceny – Rychu Peja:

– Najgorsze co można zrobić zwolennikom marihuany to w walce o depenalizację nazwać ją narkotykiem 🙄 – napisał poznański raper.

Polecane