fot. Daniel Perz
Kilkanaście dni temu DJ Decks opublikował na swoim instagramowym profilu wspólne zdjęcie z TDF-em, wywołując tym samym burzę wśród fanów. Część słuchaczy zarzuciła producentowi, że zaczepia w ten sposób Peję, z którym Decks nie utrzymuje od pewnego czasu relacji.
W związku z tym, że fani Rycha i fani DJ-a Decksa to dużej mierze te same osoby, zdjęcie było szeroko komentowane nie tylko na profilu byłego producenta Slums Attack, ale również w grupie SLU Gang, zrzeszającej słuchaczy Rycha. Naładowane nienawiścią komentarze zmusiły Peję do reakcji i skasowania dyskusji. – Post został usunięty po tym, jak zobaczyłem skalę patologii w komentarzach z autorem posta włącznie. Myślałem, że trudne tematy też mają prawo bytu na tej grupie i że możemy o wszystkim podyskutować, dlatego nie udaję, gdy wrzucacie również te gorące newsy – co jakiś czas je publikując – komentuje w opublikowanym na profilu grupy poście Peja.
– Kiedy wchodzisz do naszej grupy – wyraźnie cię informujemy – szanujmy się! Szanujmy wypowiedzi innych – jesteście moimi fanami? Fanami SLU? Fanami tego co robiłem z Aciem? Również, a może przede wszystkim czasów, który spędziłem z Darasem? Uszanujcie to proszę. Owszem, mógłby się teraz ktoś znaleźć i odpisać: nie trzeba było zatwierdzać posta… Jesteśmy w większości dorośli – również i ja jestem ciekaw waszej opinii na wiele spraw. Również tego typu. Nie wrzucamy postów po to, by przyjmować ataki (na mnie) lub obcować z jadem na taką skalę jak w/w poście – wyjaśnia artysta.
Peja przyznaje, że martwi go ilość jadu wylewanego w komentarzach przez jego słuchaczy. – Tyle się mówi o hejcie i co? Jeśli ktoś mocno ubliża, to czym się różni od tych, którzy robią to na co dzień, nie będąc członkami tej grupy? Dlatego o tym piszę. Piszę również dlatego, iż po raz kolejny ktoś szanownie doniósł portalom z rapem, które uwaga pisały: PO PUBLIKACJI ZDJĘCIA FANI PEJI ZAWIEDZENI! i chodzi tu o ludzi z grupy SLU GANG – bo na naszym grupowym poście oparły się portale. Ktoś tu zwyczajnie węszy na dużą skalę. Nikt nie wnikał, co i kto pisał u Darasa na Instagramie i jego FB. Nie napisano – fani SLU, fani Decksa. Napisano fani Peji – co w kontekście tego, że nie gadamy ma mieć swoją wymowę – zauważa.
– Innymi słowy wszystko to, co wydarzyło się tutaj na grupie, w moim odczuciu zadziałało na moją niekorzyść (nie martwcie się, nikt mnie nie zmusił do napisania tego posta. Uważam bowiem, że bez względu na wszystko nie powinno dochodzić do takich rzeczy. Ciężko się potem nie zgodzić z wpisami ludzi typu: „Wypisuje się z tej grupy, opuszczam ją, miarka się przebrała, nara…” – kontynuuje raper.
Peja apeluje: „Szanujmy się”
– Zakładając tę grupę myślałem o społeczności, która zmobilizuje mnie do jeszcze większego zaangażowania w projekty, a przede wszystkim ułatwi mi z wami kontakt. Skutkuje to trochę odwrotnie, bo od jakiegoś czasu nie chcę tu zaglądać w myśl: „pewnie będzie jakaś afera w komach…” Wybaczcie – właśnie po to nie wchodziłem bardzo długo na portale, żeby nie być przeżartym tego typu gównem. Cieszę się, kiedy bierzecie mnie w obronę, gdy rzeczywiście szkodzi mi ktoś nieprzychylny – również wtedy ktoś publikuje o tym post i nie mam problemu, żeby wam to pokazać – zresztą dobrze znacie treść wszystkich tych newsów. Jednak publikując post z Darasem, miałem nadzieję, że jeśli padnie krytyka, będzie ona wyrażona w sposób konstruktywny – przyznaje Peja.
– Skłamałbym mówiąc, że nie miałem świadomości, że mu się oberwie, gdy to opublikujemy. Wystarczyło zerknąć, co wydarzyło się na jego stronach społecznościowych. Tak czy siak – waszą opinie znam. Jestem przy okazji więcej niż pewien, że gdyby hipotetycznie doszło do zgody z Tedasem, to byście mnie zwyczajnie zajebali 🙂 Inna sprawa, że nie potrzebowałem tego typu przykładów, żeby być tego świadomym. Inna sprawa, że godzić się nie zamierzam. Należy się szanować. Ale też szanować samego siebie 🙂 Amen:) Zdjęcie z Tedasem też mam, ale wolę wstawić z Darkiem z czasów, kiedy to co robiliśmy wspólnie, miało dla nas obu jednakowe znaczenie. Jeśli chcecie, żebym się zaangażował na tej grupie, czego też bardzo pragnę, proszę was – postarajmy się zrobić tu coś dobrego, motywującego i inspirującego zarówno dla mnie jak i dla was. Z radością udzieliłbym się life, wrzucił kilka relacji z koncertów i studia i nawiązał z wami fajny dialog. Wiem, że znaczna większość z was jest tu właśnie po to. Pozdrawiam was serdecznie – Rychu.
PS. Szczerze mówiąc to czekałem na update tej foty – tzn. że Daras wrzuci aktualne ze Spodka, kiedy grali na wspólnej imprezie 🙂 – kończy Peja.
Wyświetl ten post na Instagramie.
