Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
O ile przepychanki na linii The Beatles – The Rolling Stones w latach sześćdziesiątych nie były rzadkim zjawiskiem, ponieważ obie grupy rywalizowały o popularność i rynkową pozycję, o tyle dziś mogłoby się wydawać, że raczej już do nich nie dojdzie. Tymczasem Paul McCartney w niedawnym wywiadzie dla New Yorkera nazwał Stonesów „bluesowym cover bandem”, stwierdzając przy tym, że Beatlesi byli znacznie bardziej nowatorscy. Fani obu grup zastanawiali się, czy ze strony Rolling Stones padnie jakakolwiek odpowiedź i doczekali się jej. Podczas koncertu w sąsiadującym z Los Angeles Inglewood Mick Jagger odniósł się do słów McCartneya w trakcie krótkiego przemówienia poświęconego licznym gwiazdom obecnym na stadionie SoFi, na którym odbywało się wydarzenie.
– Jest dziś z nami wielu celebrytów – Megan Fox, Leonardi DiCaprio, Lady Gaga, Kirk Douglas. Jest też Paul McCartney, który zamierza nam pomóc, dołączając do naszego cover bandu – powiedział ze sceny wokalista Stonesów.