fot. mat. pras.
Malik Montana opublikował w ubiegłym tygodniu nagranie, na którym mogliśmy zobaczyć, jak wskakuje na ladę w McDonald’s i zaczyna tańczyć. Film wzbudził sporo kontrowersji w mediach i wśród słuchaczy. Peja bronił wówczas Malika, pisząc na profilu Wprost, że jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu robił podobne rzeczy i nikt nie miał o to do niego pretensji, ale słuchacze rapu nie byli tak łaskawi. Co na temat tej sytuacji ma do powiedzenia sam Malik?
– Nauczcie się proszę różnicy między rozrywką (Entertainment), a realnym życiem. Pracuję w branży rozrywkowej i moją pracą jest dostarczać wam rozrywkę. Social media to narzędzie i platformy do tego, a prawdziwy świat jest jak odłożycie telefon – stwierdził raper.
Nie wszystkich ta argumentacja przekonała. Jeden z fanów zwrócił uwagę na to, że Malik ma realny wpływ na swoich słuchaczy i powinien wziąć to pod uwagę. – Popatrz, co się dzieje z młodzieżą przez takich internetowych zabawiaczy. Młodzież ma was za idoli i myśli, że to co robicie jest okej i na serio. I później dzieją się różne dziwne rzeczy – stwierdził. Malik odniósł się do tej wypowiedzi, pisząc: – To kwestia rodziców i wychowawców.
