fot. mat. pras.
Już w czwartek w warszawskich Hybrydach wystąpi Davina Michelle, wokalistka, która zawojowała już holenderski rynek, a teraz podbija inne kraje. Davina przyjedzie do Polski, by promować ubiegłoroczny album „Higher”. To właśnie z tego krążka pochodzą m.in. „I Said No Sir!” i „All Is Ours”. Warto zwrócić uwagę zwłaszcza na ten pierwszy utwór, który jest hołdem dla siły kobiet oraz zahartowania na przejawy seksizmu i poniżania w ich życiu. Piosenka porusza kwestię szacunku dla samego siebie i niezgody na przejawy molestowania czy upokarzania w życiu codziennym. Na jutrzejszym koncercie pojawią się przedstawicielki fundacji Feminoteka, które będą mówić o pomocy molestowanym kobietom.
Doceniona przez P!NK
Na swoim kanale YouTube, który uruchomiła w 2016 roku i który obecnie ma ponad 1,6 miliona subskrybentów, Davina opublikowała legendarną interpretację klasyka P!NK „What About Us”. Wideo to zebrało już dziesiątki milionów wyświetleń. P!NK sama skomentowała: „Teraz wiem, jak to powinno brzmieć” – i dodała, że prawdopodobnie sama nigdy nie zaśpiewa tego tak dobrze. Już w sierpniu 2019 roku życie pokazało, że marzenia można spełniać, gdy Davina wystąpiła przed 50 tysiącami widzów na Malieveld w Hadze, otwierając koncert P!NK. Piękny początek kariery. W przypadku Daviny Michelle, urodzonej w 1995 roku jako Michelle Davina Hoogendoorn, to jednak jedynie intro w jej konsekwentnie rozwijającej się karierze solowej. Występowała już jako „special guest” podczas koncertów międzynarodowych gwiazd, takich jak Maroon 5 (w Portugalii i Niemczech) czy Robbie Williams (w Wielkiej Brytanii i Niemczech). Dzięki swojej wersji utworu Glena Farii „Duurt Te Lang” stała się najpopularniejszą piosenkarką w historii holenderskiej listy przebojów Top 40. Koncertowała w Stanach Zjednoczonych i Niemczech, wystąpiła z utworem „Sweet Water” jako przerywnik podczas Konkursu Piosenki Eurowizji przed 183 milionami widzów na całym świecie i regularnie pojawia się na dużych festiwalach, takich jak renomowany holenderski festiwal Pinkpop. Ponadto dwukrotnie wyprzedała arenę Rotterdam Ahoy swoimi koncertami „HYPER”. Już powoli trudno wymieniać jej kolejne osiągnięcia.
Współpraca z Arminem van Buurenem
Davina Michelle odeszła od tradycyjnych mechanizmów przemysłu muzycznego i doskonale rozumie, że działania społeczne są równie ważne, jak świetne występy i dobry materiał. Muzycznie nie skupia się już wyłącznie na wydawaniu singli, lecz świadomie wybiera tworzenie albumów i projektów artystycznych. Jej albumy obrazują jej wizję i stanowią meritum jej tras koncertowych, wideoklipów i innych kreatywnych przedsięwzięć. Davina Michelle mocno prze do przodu, chce się mocno rozwijać jako artystka i nadać swojej pracy więcej głębi.
Jej świetny debiutancki album „My Own World”, wydany w sierpniu 2020 roku, wyznaczył standard: zaangażowane teksty obejmujące szerokie spektrum gatunków, od solidnego popu przez mocne ballady, aż po bardziej taneczne utwory, gdzie wszystkie wypełnia jej wyjątkowy wokal, który można rozpoznać już od pierwszej nuty.
„Higher”, wydany w 2024 roku, do którego Davina napisała wszystkie teksty, a jej partner Sebastiaan Brouwer skomponował i wyprodukował niemal całą muzykę, jest logicznym kolejnym krokiem. Album oprócz wiadomych hitów „Heartbeat”, „I SAID NO SIR” czy wspólnego utworu z Arminem van Buurenem „Hold On”, zawiera też inne kompozycje, które starają się wyrazić jej spojrzenie na dzisiejszy świat.
– Album daje mi możliwość zaprezentowania też piosenek, które są mi bliższe i niekoniecznie są komercyjnymi hitami radiowymi. Dzięki „Higher” mogę mówić o rzeczach, które uważam za ważne, takich jak mobbing, molestowanie seksualne i wojna – komentuje Davina.
„Pisanie piosenek jest dla mnie konfrontujące i ekscytujące”
„Higher” jest albumem, który pięknie wyraża głębię dojrzałej artystki, wiedzącej i czującej, która wykorzystuje swoje miejsce aby móc dzielić się ważnym przekazem. W utworze tytułowym jasno widać, jak życie artysty i związana z tym sława wpływają na młodą kobietę, podczas gdy „Lullaby” opisuje bezradność rodzica, którego dziecko jest prześladowane, a „Wake Up” w imponujący sposób sprowadza ważny temat wojny na poziom ludzki.
– Pisanie piosenek jest dla mnie konfrontujące i ekscytujące – mówi Davina, która bardzo świadomie pisze po angielsku. – Łatwiej jest mi wyrazić rzeczy bardziej poetycko po angielsku. Ponadto pozwala mi to dotrzeć do ludzi na całym świecie – dodaje.
Jej piosenki rezonują w różnych krajach. Hity, które zdobywają Holandię, niekoniecznie są tymi samymi utworami, które są grane w Belgii czy Niemczech. Na przykład „All Is Ours”, piosenka o tym, jak miłość upiększa życie każdego i jak ważne jest, by znaleźć czas dla siebie nawzajem, cieszy się znacznie większą popularnością w Niemczech niż w jej rodzinnym kraju, Holandii.
