fot. mat. pras.
Wiemy już, że ze względów zdrowotnych Kubańczyk nie wróci w tym roku do oktagonu. Nie oznacza to oczywiście, że artysta rezygnuje ze sportów walki, co potwierdza jego rozmowa z Filipem Lewandowskim. Raper odniósł się w niej m.in. do pomysłu jego ewentualnej konfrontacji z Arabem.
– Myślę, że z Gabrysiem byłaby fajna walka, gdyby nie ważył 30 kilogramów więcej ode mnie. Ludzie ubili sobie tę walkę w głowie. Moja naturalna waga to 78-79kg, teraz ważę ok. 80, a Gabryś ostatnio 104. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że to przepaść kilku kategorii. Jeżeli Arab zbiłby ok. 10kg, to może w stójce byśmy się spotkali – mówił dziennikarzowi współpracującemu na co dzień z MMA Rocks.
Kubańczyk nie ukrywa, że jest pod wrażeniem umiejętności i doświadczenia Araba.
– Myślę, że jest zawodnikiem, który mógłby spokojnie bić się na galach sportowych. Z jego zaawansowanym partnerem – myślę, że jest to wyżej niż purpura. Arab już kupę lat trenuje brazylijskie jiu-jitsu – komentuje.
