fot. Instagram / @fagataaa
Zakończony w nocy CLOUT Festival był sukcesem nie tylko frekwencyjnym, ale i artystycznym, choć w tym drugim przypadku nie zabrakło jednego zgrzytu. Fani, którzy liczyli na dobry show w wykonaniu Kodaka Blacka poważnie rozczarowali się poziomem jego występu. Na scenie błyszczał nie tyle Kodak co jego DJ. Sam raper skupiał się raczej na tańcu i kręceniu filmików.
„Najlepszy moment koncertu Kodaka to jego zejście ze sceny”, „Kodaka pokonał mefedron z Targówka”, „Największe g***o jakie widziałam w życiu. A były takie oczekiwania, przykre”, „Kodak to był bardziej napi****olony niż mój stary po czteropaku Harnasia, jak ma grać takie koncerty, to niech lepiej wyp****la”, „Kodak ro****ał (humor ludziom)”, „Szkoda, że jednak go nie zamknęli”, „Wiadomość do polskiej policji: naćpany Kodak Blunt biega po Warszawie, proszę go jak najszybciej zabrać na wytrzeźwiałkę”, „Szkoda, że nie było za niego zastępstwa” – to tylko kilka spośród wielu krytykujących i wyszydzających występ rapera komentarzy z instagramowego profilu imprezy. Oczywiście nie brak także tych, którzy propsują występ, podkreślając, że właśnie tak wyglądają koncerty artysty i że trzeba się cieszyć, że przynajmniej był sobą.
Co na to Kodak Black? Polskich komentarzy raczej nie czyta, za to za kulisami imprezy spotkał się z Fagatą i patrząc na opublikowane przez influencerkę zdjęcie, oboje byli zadowoleni.
Jak podobał Wam się tegoroczny CLOUT?