Ważne, że jesteście wy i jesteśmy my. Kiedy grałem tu ostatnio, nie wiem osiem, może dziewięć lat temu, nieważne. Graliśmy w małym klubie i była garstka ludzi. Warto było to wszystko zrobić tylko po to, żeby zobaczyć was tylu tutaj – powiedział do publiczności zgromadzonej w sobotę w Hali nr 2 Międzynarodowych Targów Poznańskich Tede. Od czasu konfliktu z Peją raper nie występował w Poznaniu. Byli tacy, którzy próbowali ściągnąć go tam na koncert, ale za każdym razem kończyło się to na odwołaniu imprezy.
Poznań to na pewno najbardziej prestiżowy przystanek na promującej „Vanillahajs” trasie Droga Zwycięstwa. Nic więc dziwnego, że Tede celebrował koncert w mediach społecznościowych już na kilkanaście godzin przed jego rozpoczęciem, publikując m.in. zdjęcia 14 par butów, które rozdał w sobotę wieczorem fanom ze sceny, stojącej przy wyjeździe z miasta tabliczki z wlepką PLNY czy przygotowanych specjalnie na koncert okolicznościowych koszulek „Ja <3 P-Ń”.
Dzięki Poznań. Zrobiliśmy coś ważnego razem – dziękował po koncercie na Instagramie i Facebooku swoim fanom. Tak kończą… zwycięzcy – podsumował sobotni wieczór Tede.
Poniżej kilka zdjęć opublikowanych przez warszawskiego rapera oraz amatorskie nagranie pierwszych minut historycznego koncertu.