Poczytałem sobie dziś komentarze na mój temat na różnych portalach opiniotwórczych – zaczyna wpis Donatan i przytacza kilka wypowiedzi internautów (zachowujemy oryginalną pisownię): „ten donatan to prostak i cyniczny cham”, „śmieje się z eurowizji pewnie nigdy jej nie oglądał”, „ten gość w okularach chyba nawet angielskiego nie zna…jaki wstyyyyd”, „grube prosie a pcha się wszędzie”, „ciągle chodzi w tym samym przecież to obciach”, „on ma nas gdzieś wyśmiewa nas prosto w twarz i zarabia pieniądze!”. Wszystko się zgadza, szczególnie to ostatnie – komentuje producent i dodaje: Uważam, że wszystkie te komentarze są absolutną prawdą a nie hejtami.
To nie pierwszy raz, kiedy Donatan posługuje się podobną retoryką wypowiedzi, potwierdzając, że lubi „doić” fanów. Szczerość? Dystans? A może prowokacja?
{sklep-cgm}