fot. Waldemar Kompała / TVP
„The Voice of Poland” weszło już w etap odcinków na żywo. Te dostarczają sporo emocji, ale jednocześnie nie wybaczają wpadek. W sobotnim odcinku show boleśnie przekonał się o tym Baron, który w swojej wypowiedzi po jednym z występów omyłkowo uśmiercił Eltona Johna.
– Mikołaj, masz niesamowitą łatwość i śpiewność w przechodzeniu z wysokiego rejestru w falsety. To po prostu dla ciebie jest jak kolejny dźwięk do zaśpiewania. (…) Ta piosenka, chociaż łatwa i lekka, wcale do najłatwiejszych do zaśpiewania nie należy, chociażby ze względu na te falsety – powiedział do Mikołaja Przybylskiego, który zaśpiewał „Rocket Mana” Eltona, po czym dodał: – Szacunek dla Eltona Johna, świętej pamięci.
Na słowa gitarzysty błyskawicznie zareagował Michał Szpak, pytając, dlaczego Baron stwierdził, że brytyjski gwiazdor jest „świętej pamięci”. – Ja tak powiedziałem? – zdziwił się Baron, po czym przeprosił widzów.
Choć Elton John przeszedł na koncertową emeryturę, uspokajamy – żyje i miejmy nadzieję, że ma się dobrze. W grudniu na platformę Disney+ trafi poświęcony mu dokument. W miniony piątek w sieci pojawił się promujący go singiel „Never Too Late”, nagrany przez Johna wspólnie z Brandi Carlile.