fot. P. Tarasewicz
Niedawna wizyta Winiego w Warszawie związana z promocją Lech Polish Hip-Hop Awards była doskonałą okazją do spotkania i nagrania Flintesencji oraz Najgorszych. Jakiś czas temu Wini gościł Marcina Flinta w rozmowie na swoim kanale, wkrótce będziecie mogli zobaczyć rewanż nakręcony w naszej redakcji. Póki co mamy dla Was przystawkę w postaci Najgorszych Pytań, które Flint zadał Winiemu. Gdyby szef Stoprocent miał zabić, w jaki sposób chciałby to zrobić? Co zrobiłby, gdyby wyciekła jego sekstaśma? Kto jego zdaniem lubi szkołę czy który film o Jamesie Bondzie uważa za najlepszy – to tylko kilka spośród pytań, które padły w programie.
Zanim zobaczycie całą Flintesencję, przypominamy opublikowany kilka dni temu fragment, w którym Wini mówi o swoich nietypowych pomysłach na kawałki
– Miałem kilka naprawdę dobrych pomysłów na kawałki, które chciałem sprzedać innym raperom. Mniej więcej po pięciu latach od powstania takiego pomysłu, kończy się na tym, że sam muszę nagrać ten numer, bo nikt nie chce tego podjąć. Całej masie raperów mówiłem, żeby zrobili taki kawałek jak „Ulica jest głupia”. Mówiłem to wszystkim ulicznym raperom. I wszyscy mówili, że jest to zajebisty pomysł ale nikt tego nie zrobił. Teraz mam taki pomysł, żeby nagrać zajebisty diss na scenę. Na wszystkich raperów na tej pieprz*nej scenie. I nie wiem czy kiedyś się nie skończy tak, że rzeczywiście to zrobię. Chciałbym po prostu każdemu raperowi z ważniejszych powiedzieć, co ja naprawdę myślę o tym co oni robią, a pod koniec podsumować to tak, że we mnie jest po prostu hejter – bo to wy odnosicie te wszystkich sukcesy, a ja żadnych – komentował raper.
