fot. kadr z wideo
Filipek już co najmniej dwukrotnie deklarował chęć walki z Sobotą. Raper nie ma żadnych rachunków do wyrównania z szefem Flow Productions, ale przyznał, że chciałby stoczyć z nim czysto sportową walkę w barwach Fame MMA. Wygląda jednak na to, że szczecinianin nie jest zainteresowany.
– Sobota przemilczał moje wyzwanie – przyznał na Instagramie Filipek.
Po dwóch walkach w Fame MMA – przegranej z Rybą i wygranej z Tombem – Filipek jest zainteresowany kontynuowaniem swojej przygody z tą federacją. Od wielu miesięcy mówi się też o freak fighcie z udziałem Soboty. Podczas dzisiejszego Q&A raper przyznał jednak, że jego udział w jednej z gal Fame nie jest pewny. – Generalnie nie wiadomo kiedy walka i czy w ogóle do niej dojdzie. Ja jestem gotowy – powiedział Sobota.
Niedługo później Sobota odniósł się do propozycji, by to właśnie Filipek był jego przeciwnikiem.
– Ciężko mi powiedzieć coś na ten temat. Filipek jest ode mnie dużo młodszy i chyba dużo lżejszy. Takie zestawienia chyba po prostu nie mają sensu. Ale to odważna osoba i to się liczy. Kto wie, to zależy od włodarzy i w ogóle – powiedział.