Ewelina Lisowska podzieliła się historią sprzed lat, w której doświadczyła krytyki od starszej koleżanki z branży muzycznej. Wokalistka wspomina, jak podczas jednego z koncertów usłyszała nieprzyjemny komentarz na temat swojego wyglądu, który wprawił ją w osłupienie.
Nieoczekiwany komentarz o tatuażach
Podczas koncertu charytatywnego Ewelina Lisowska wystąpiła w sukience, która odsłaniała jej tatuaże. W pewnym momencie podeszła do niej starsza artystka i skomentowała: „Dziecko, coś Ty ze sobą zrobiła”.
„Nagle podchodzi do mnie artystka. Chwyta mnie za rękę i mówi: „Dziecko, coś Ty ze sobą zrobiła”. Stoję i nie bardzo wiem, co ma powiedzieć. Ona pokazuje na moje tatuaże, że jak coś takiego, jak z tym wyjść. Ja zaniemówiłam. Nie wiedziałam, co mam zrobić” – wspomina Ewelina.
Lisowska przyznała, że nie spodziewała się takiej reakcji i przez chwilę nie wiedziała, co odpowiedzieć. Jej zdaniem wygląd nie powinien być wyznacznikiem talentu czy wartości artysty.
Ewelina Lisowska poczuła się nieakceptowana
Po tej sytuacji wokalistka czuła się nieswojo i szybko opuściła wydarzenie. Jak wspomina, to doświadczenie pozostawiło w niej uczucie wykluczenia.
Wokalistka od lat podkreśla, że każdy powinien mieć prawo do wyrażania siebie i wygląd nie powinien podlegać ocenie innych – zwłaszcza w branży artystycznej.
Przeprosiny przyszły później
Kilka dni po wydarzeniu starsza koleżanka przeprosiła Ewelinę Lisowską za swoje słowa. Wokalistka przyznała, że mimo wszystko pierwsza reakcja i tak mocno ją dotknęła.
„To była taka starsza pani, która chyba później uświadomiła sobie, że zachowała się źle. Trzy dni po zdarzeniu wykonała do mnie telefon i bardzo mnie przeprosiła. Przeprosiny zostały przyjęte, natomiast za wiele nic nie zmieniały. Jej pierwsza reakcja uświadomiła mi tyle na temat mnie, że nic nie było w stanie zatrzeć tej myśli, że ktoś mnie nie akceptuje, że jestem niemile widziana” – powiedziała wokalistka.
To doświadczenie skłoniło ją do refleksji nad tym, jak wciąż w show-biznesie ocenia się wygląd zamiast talentu. Lisowska zadała swoim fanom pytanie: „Czy takie komentarze to oznaka dobrego wychowania?”.