fot. @czyzewsky
To żadna nowość, że gwiazdy muzyki inwestują w drużyny sportowe. Częściowo widzą w tym szansę na zarobienie dodatkowych pieniędzy, ale czasem jest to po prostu realizacja marzenia sprzed lat, by stać się częścią klubu, któremu kibicowało się od dziecka. Czasami oczywiście można połączyć obie te rzeczy.
Ed Sheeran od dziecka jest emocjonalnie związany z emocjonalnie z klubem Ipswich Town. Teraz został jednym z jego inwestorów, nabywając skromny – póki co – pakiet 1,4% udziałów.
– Jestem bardzo podekscytowany tym, że kupiłem mały procent klubu z mojego rodzinnego miasta. Zostanie właścicielem swojej ulubionej drużyny to marzenie każdego fana i jestem wdzięczny za tę możliwość. Mieszkam w Suffolk od trzeciego roku życia i chociaż podróżowałem po świecie i czasami czuję się jak outsider w dużych miastach, Suffolk i Ipswich zawsze sprawiały, że czułem się częścią społeczności. (…) Nie jestem udziałowcem z prawem głosu ani członkiem zarządu, po prostu wkładam trochę pieniędzy w klub, który kocham, a oni odwzajemniają ten gest, więc proszę, nie atakujcie mnie sugestiami dotyczącymi podpisywania umów ani taktyki – śmieje się Sheeran.
Ipswich Town rozpoczynają dziś zmagania w sezonie 2024/25 Premier League. W pierwszej kolejce The Tractor Boys podejmą na własnym stadionie Liverpool. Czy Ed pojawi się na trybunach?
Wyświetl ten post na Instagramie