foto: P. Tarasewicz
Ciało Drake’a zdobiło dotychczas kilka tatuaży – artysta mógł się pochwalić dotychczas m.in. wizerunkiem Aaliyah, CN Tower, Rihanną jedzącą loda czy podobiznami Stepha Curry’ego i Kevina Duranta. Teraz do tego popkulturowego zestawu doszła kolejna, symboliczna, a przy okazji budząca kontrowersje.
Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy kilkukrotnie pisaliśmy o Drake’u bijącym kolejne rekordy The Beatles. Raz Kanadyjczyk wprowadził aż siedem swoich piosenek do czołowej dziesiątki jednego notowania Billboard Hot 100, innym razem pobił liczbę utworów w TOP10 w ciągu jednego roku. Choć zabrzmi to irracjonalnie, z każdym kolejnym miesiącem dystans między Aubreyem a Beatlesami się zwiększa. Raper uznał, że warto zilustrować to kolejnym tatuażem, który przedstawia Johna Lennona, Paula McCartneya, George’a Harrisona i Ringo Starra w pozie znanej z okładki „Abbey Road” oraz… wyprzedzającego ich i machającego do Brytyjczyków Drake’a.
Przypominamy, że na początku sierpnia do sieci trafiło nowe wydawnictwo Drake’a. Kompilację „Care Package” recenzował na naszych łamach Artur Szklarczyk.
Wyświetl ten post na Instagramie.