
Wydaje mi się, że gdzieś w środku trochę o tym marzyłem. Być częścią filmu – mówi wokalista. A w sposób muzyczny, to już w ogóle sytuacja idealna. Wiedziałem, że film o takiej trudnej tematyce potrzebował będzie wyjątkowego utworu, dojrzałego tekstu, przesłania. Jadąc do Warszawy zacząłem sobie kreować pierwszą wizję tekstu, przewinął się paznokieć, pierwszy wers. Jakieś podstawy melodii. Zazwyczaj nagrywam takie pomysły na dyktafon i tak też zrobiłem. W domu usiadłem do klawisza i o dziwo od razu wiedziałem czego szukam. Pierwsze dźwięki, stabilizacja melodii. A potem tekst. Długo pracowałem nad tym, zwłaszcza że to mój pierwszy publicznie prezentowany tekst polski i ta świadomość też się gdzieś tam w środku kotłowała. Wiedziałem, że nie może to być zbyt patetyczne, musi mieć smak i prawdę. Miałem do opisania konkretne wydarzenia. Poczytałem trochę informacji, zaplecza historycznego wszystkich wydarzeń, i stworzyłem sobie wizję. Tekst chciałem napisać z perspektywy „Rudego”. Cały utwór pisałem jeszcze przed obejrzeniem czegokolwiek z filmu. Jednak gdy już go obejrzałem, byłem z siebie naprawdę zadowolony, widząc jak bardzo muzyka wtapia się w historię na ekranie. Z bardzo ostrożnego utworu w filmowy utwór.