Czy Sokół wciąż jest ulicznym raperem?

Raper zdradził w wywiadzie, dlaczego szczyci się tym, że nagrał w "W aucie".


2019.02.21

opublikował:

Czy Sokół wciąż jest ulicznym raperem?

fot. Paweł Witecki

Sokół jest legendą ulicznej sceny w Polsce. Płyty, które nagrał z WWO należą do najważniejszych dla tej odmiany gatunku. Goszcząc artystę w swojej audycji „Numer Raz na Fali” Numer pytał, czy szef Prosto wciąż czuje się ulicznym raperem. Sokół przyznał, że to bardzo ciekawe pytanie, którego nikt mu wcześniej nie zadał, po czym po chwili zastanowienia odpowiedział: – Kiedy słucham tego, jak rapują inni raperzy, mówię o dobrze słów, o często nieumiejętnym używaniu ulicznego slangu, gdzie sami sobie ubliżają, bo są też takie przykłady, to wtedy czuję się ulicznym raperem.

To jest na tyle głęboko we mnie, że tego nie wyrzucę. Mogę mówić bardzo grzecznym, literackim, poetyckim, jakim tam trzeba językiem, ale jak mówimy slangiem ulicznym, to mówimy slangiem ulicznym. Nie ma pewnych zwrotów, a pewne są. Ulica na pewno jest we mnie bardzo głęboko, więc tak, ale to nie jest tak, że ja rapuję, że CHWDP – skomentował.

Numer przyznał, że zważając na twardy, uliczny styl Sokoła był poważnie zdziwiony, słysząc takie numery jak w „W aucie” czy „Uderz w puchara”. – Celowo wsadziliśmy kij w mrowisko. To wynikało trochę z tego, że uliczny rap zjadał własny ogon i wszyscy mądrzy recenzenci zarzucali ulicznemu rapowi, że nie potrafi już nic zrobić, że oni robią taki rap dlatego, że innego nie potrafią. No to pokazaliśmy im, że potrafimy. To naprawdę nie był problem – zadeklarował.

Czy po latach Sokół wypiera się utworu w „W aucie”? Przeciwnie. – Szczycę się tym. Uważam, że jest tam dużo inteligentnego dowcipu – odparł raper, przyznając, że nagranie tego kawałka przyszło mu z dużą łatwością. – Robienie hitów jest dużo prostsze niż robienie fajnych, głębokich kawałków. Takie płyty, które były popularne na Vivie w 2002 roku, nie będę już wymieniał zespołów, naprawdę łatwo jest nagrać – podsumował artysta.

Polecane