fot. Maciej Pestka
W mijającym tygodniu QueQuality poinformowało o zakończeniu współpracy z Bokunem. Dziś wiemy już, że artysta zmienił barwy na Asfalt Records i to właśnie na kanale tej wytwórni pojawił się klip do jego nowego singla „Coś”. Bokun zapowiada tym kawałkiem podwójny album „Pilliada”, którego fizyczne wydanie będzie limitowane do zaledwie tysiąca egzemplarzy. Materiał będzie wzbogacony o dodatkową płytę z instrumentalami.
Sprawdź też: QueQuality kończy współpracę z jednym ze swoich podopiecznych
Premiera krążka „Pilliada” odbędzie się 19 czerwca. W Asfalt Shopie można już składać przedpremierowe zamówienia na album Bokuna.
– Suplement fonograficzny wyprodukowany przez BOKUN®. Nie zaleca się stosowania jako substytut dla zróżnicowanej diety dźwiękowej. Przechowywać z dala od osób skłonnych do afirmacji. Skutki uboczne: podnosi wrażliwość. Przed użyciem – wstrząsnąć. Po użyciu – popić wodą. Artysta oraz wydawca nie biorą odpowiedzialności za skutki stosowania niezgodnie z zaleceniami. Wyprodukowano w Polsce – czytamy na stronie wydawcy.
Bokun o swojej nadchodzącej płycie:
– “Pilliada” jest grą dwóch słów: „Illiada” – jako moja interpretacja pogoni za chwałą i powierzchownym szczęściem nie oszczędzającej nikogo i niczego na swojej drodze. „Pill” (ang.) – Pigułka: symbol świata w którym żyje bohater płyty. “Pilliada” to świat złotych lekarstw na wszelkie dolegliwości: szarży za jednodniową sławą, ulotnych miłości, nieustannej potrzeby akceptacji, ciągłej negacji, samotności czy odrzucenia. To świat niedopowiedzeń i szukania problemów wszędzie z wyłączeniem samego siebie. To świat w którym nikt, a przede wszystkim bohater nie umie głośno przyznać, że coś mu po prostu nie wyszło. Od strony muzycznej jest to bardzo ważny przystanek na ciągłej drodze w poszukiwaniu mojej tożsamości artystycznej, zarówno od strony muzycznej jak i tekstowej. Czuję, że nareszcie znalazłem sposób by spiąć w jeden projekt horyzont moich inspiracji – tych soulowych, ambientu, czy elektroniki. Tworząc „Pilliadę” na każdym z jej etapów czułem się jakbym poznawał muzykę na nowo.