Andrzej Piaseczny po raz pierwszy komentuje aferę „urodzinową”. Czy gniewa się na Nergala?

Muzyk tłumaczy też dlaczego nikogo nie powinno obrazić hasło "***** biedę"


2021.01.17

opublikował:

Andrzej Piaseczny po raz pierwszy komentuje aferę „urodzinową”. Czy gniewa się na Nergala?

fot. Bartosz Maciejewski

Kilka dni temu Andrzej Piaseczny świętował swoje 50 urodziny. Z tej okazji zorganizował huczną imprezę i od tamtej pory jest na ustach wszystkich. Nie za sprawą imprezy, ale tego co ochoczo skandował wokalista oraz zaproszeni na imprezę goście, wśród których byli m.in. Nergal czy Majka Jeżowska. Na nagraniu, które pojawiło się w sieci możemy usłyszeć jak solenizant oraz goście skandują hasło „j**ać PiS i Konfederację”. Majka Jeżowska przygotowała także specjalną przeróbkę jednego z utworów Piaska, śpiewając m.in. „że nie obce mu dragi i picie”. Po tym wszystkim na Piaska spadła fala krytyki. Przedstawiciele TVP potępili „wulgarne i gorszące zachowanie” wokalisty i w oficjalnym oświadczeniu podkreślili, że ta sytuacja może mieć wpływ na udział artysty w przyszłych produkcjach stacji.

W sobotę wokalista zorganizował na swoim Instagramie live czat, na którym odpowiadał na pytania swoich fanów. Nie zabrakło oczywiście pytań o huczną imprezę i skandal z nią związany. Jeden z fanów zapytał Piasecznego, czy ten gniewa się na Nergala za to, że opublikował jakby na to nie patrzeć, nagranie z prywatnego spotkania.

– Ja nie ma w zwyczaju obrażać się na znajomych. To co przedostało się do publicznej wiadomości czy sieci, znaleźć się tam nie powinno i to jest absolutnie jasne – powiedział artysta.

W zasadzie każdy z nas zachowuje się inaczej jak jest w sytuacji publicznej, a zupełnie inaczej jak jest w sytuacji prywatnej. Wiem o tym, że jak rozmawiamy z różnymi ludźmi to używamy innego języka. To jest dla mnie zupełnie naturalne (…) Impreza była przednia – to chyba wszyscy widzieli. Mam w zwyczaju wyciągać wnioski i z całą pewnością takie sytuacje nie będą się powtarzać – przyznał Piaseczny.

Jestem człowiekiem z krwi i kości, nie rozmytym – możliwe, że tak mnie część mojej publiczności odbierała. Ponieważ znam ducha tego narodu, to wiem że miewamy ułańskie fantazje. Gdybym Was zapytał czy chcielibyście, żeby tego typu nagrania z waszych prywatnych imprez ukazały się w sieci, to jestem pewien, że w większości odpowiedzielibyście, że nie. Bo jako ludzie pełnokrwiści, lubimy się czasem napić i to jest w duchu tego narodu, lubimy się trochę poszarpać, lubimy używać mięsistego języka, którego ja używam (…) Ja klnę siarczyście. Dlaczego nie robię tego w telewizji? Przez szacunek do widza. Prywatnie jednak z moimi gośćmi rozmawiamy innym językiem – mówi wokalista.

OBSERWUJ NAS NA INSTAGRAMIE

 

View this post on Instagram

 

A post shared by CGM.PL (@cgm.pl)

Jeden z fanów muzyka poprosił także by ten wytłumaczył do miał na myśli krzycząc „***** *** i ***** Konfederację”.

Tak, mam swoje poglądy polityczne. Jak każdy z was. Wiecie również, że z reguły nie wypowiadam się na ten temat, z wyjątkiem kampanii wyborczych czy społecznych. Prawda jest taka, że ja w ogóle nie lubię polityków. Uważam, że większość z nich nas oszukuje. I to właściwie wszystko w tym temacie. Każdy kim jest i czy pełni jakąś rolę społeczną, ma prawo do tego, żeby mieć swoje poglądy. Pewnie gdybym spotkał pana prezydenta i wdał się z nim w rozmowę polityczną, to używałbym zupełnie innego języka. Ale moja zgoda lub niezgoda na różnego rodzaju sprawy, tak jak jest w tym przypadku, to używam takiego a nie innego języka. I już. Wiem, że my wszyscy jesteśmy teraz podzieleni na pół, choć uważam, że powinniśmy być podzieleni na mniejsze części, i dlatego dajemy się bardzo żywo wciągać w tematy polityczne i być za lub przeciw. Mamy do tego pełne prawo. Tyle, że mniej to powinno dotyczyć konkretnych partii a bardziej konkretnych spraw – zakończył temat Andrzej.

OBSERWUJ NAS NA FACEBOOKU

Podczas wywiady Lily wyznała, że po urodzeniu córek zaczęła brać adderall, który zawiera sole amfetaminy.

Opublikowany przez cgm Niedziela, 17 stycznia 2021

Polecane