fot. mat. pras.
Trwający od lat konflikt 50 Centa z Diddym wszedł w fazę, w której tylko jeden z artystów może wyprowadzać ciosy. Fifty skrzętnie to wykorzystuje i na każdym kroku dowala przeciwnikowi, szydząc z jego problemów z prawem.
W weekend raper z Queens opublikował na swoich profilach krążące po sieci nagranie, na którym grupa osób ubrana w koszulki z napisem „Free Diddy” stoi pod federalnym sądem na Manhattanie.
50 Cent nawet na moment nie odpuszcza Diddy’emu
– Diddy płaci ludziom za noszenie koszulek „Free Diddy”? To dopiero diabelskie zagranie. 20 dolców za godzinę to nie tak źle. Może jutro też sobie taką założę na godzinkę – szydził.
Oryginalne nagranie opublikowała pisarka Emilie Hagen, którą słychać w tle. Hagen tłumaczyła w nim swoim obserwatorom: – To są opłaceni protestujący. Możesz dostać 20 dolarów za godzinę, jeśli założysz T-shirt – wyjaśniała.
Wygląda na to, że Fifty chętnie weźmie od Diddy’ego te 20 dolarów. Raper udostępnił na Instagramie wygenerowaną przy pomocy AI grafikę, przedstawiającą go, stojącego przed sądem w koszulce z napisem „Free Diddy”.
– OK, gdzie mam wysłać fakturę na 20$? Jeśli chcesz, mogę tam być jutro od trzeciej do czwartej – napisał 50 Cent.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie